News: PP: Ruch Zdzieszowice - Legia: Awans obowiązkiem

PP: Ruch Zdzieszowice - Legia: Awans obowiązkiem

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

21.09.2017 11:15

(akt. 02.12.2018 11:59)

Piłkarze Legii w czwartek o godzinie 15:30 zmierzą się na stadionie w Opolu z Ruchem Zdzieszowice w ramach meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Rywale, we wcześniejszej fazie, rozprawili się z Górnikiem Łęczna wygrywając 2:1. Z kolei legioniści z łatwością pokonali na wyjeździe 4:1 Wisłę Puławy. W ćwierćfinale na którąś z drużyn czeka już Drutex Bytovia Bytów, która po rzutach karnych wyeliminowała Pogoń Szczecin. W trakcie meczu Ruch - Legia zapraszamy Państwa do bacznego obserwowania naszej relacji "na żywo". Po spotkaniu, na łamach Legia.Net ukażą się wypowiedzi trenerów oraz piłkarzy, zdjęcia oraz materiały wideo.

"Wojskowi" w zeszłym tygodniu skromnie pokonali u siebie Cracovię 1:0 po trafieniu Thibaulta Moulina.  Francuz co prawda nie zagrał najlepiej, ale chwała mu za to, że potrafił znaleźć się w odpowiednim miejscu oraz czasie i sfinalizować akcję. Gospodarze w wielu fragmentach spotkania nie porywali, byli do bólu przewidywalni. Mimo wszystko, przy transportowaniu futbolówki do ofensywy widać było pomysł, ruchliwość, jednak w końcowej fazie brakowało zdecydowania i zimnej krwi. Z przodu dzielnie walczyli Cristian Pasquato czy Armando Sadiku. Zwłaszcza Włoch wykazywał chęć do gry kombinacyjnej, lecz często na polu bitwy zostawał osamotniony, szukał rozpaczliwych uderzeń z dystansu, bądź notował straty. Zwycięzców się jednak nie sądzi. Debiut sztabu szkoleniowego Romeo Jozaka wypadł pomyślnie. Teraz trzeba wierzyć, iż cała układanka "zatrybi" w stu procentach i z każdą kolejną potyczką warszawiacy będą piąć się w górę.


Co można więcej powiedzieć na temat Ruchu? Jest to drużyna trzecioligowa, która na krajowym podwórku nie prezentuje się wybornie. Świadczy o tym odległe, dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów po ośmiu potyczkach. W ubiegłej kolejce, ekipa AleksandraKalbrona zremisowała na własnym terenie 1:1 z KS-em Polkowice. Pechowy dzień dopadł Konrada Kostrzyckiego, który strzelił gola samobójczego. Warto podkreślić, iż latem do Zdzieszowic zawitał Bartosz Zychowicz, były już piłkarz Legii. 18 - latek podpisał z nowym klubem dwuletnią umowę i już nie może doczekać się pucharowego spotkania z "Wojskowymi". - Bardzo chciałem tej konfrontacji. Na pewno będzie to ciekawy pojedynek. Głęboko liczę na to, że uda mi się wejść na boisko i zaliczyć jak najwięcej minut. Wszystko uzależnione jest jednak od decyzji trenera - mówi "Zychu".

 

"Zdzichy" w poprzednim sezonie były blisko awansu do drugiej ligi. Wówczas zespół ukończył rozgrywki na drugiej pozycji, ze stratą zaledwie punktu do GKS 1962 Jastrzębie. Najlepszym strzelcem okazał się wtedy Dawid Czapliński, autor dziesięciu trafień. 25-latek dwa lata temu był o włos od transferu do Legii Warszawa, lecz temat na ostatniej prostej upadł. Sam zainteresowany finalnie zmienił jednak zdanie i nie dołączył do ekipy z Łazienkowskiej. - Czapliński był jednym z największych talentów naszego regionu. Widziałem wielu piłkarzy na różnym etapie i nie mam wątpliwości: Dawid poradziłby sobie w Ekstraklasie. Tylko nie chciał do niej trafić… - mówił dla Legia.Net prezes klubu Małapanew Ozimek, Arkadiusz Banik. 

 

Sytuacja kadrowa, w obozie warszawiaków, po niedzielnym meczu z Cracovią uległa pewnej modyfikacji. Zgody na grę nie mają kontuzjowani Miroslav Radović, Guilherme oraz Jakub Czerwiński. Poza tym, w autokarze jadącym do Opola nie znalazło się czterech ważnych ogniw. Mowa o Arkadiusz Malarzu, Tomaszu Jodłowcu, Michale Pazdanie czy Dominiku Nagy'u. Można się zatem spodziewać, iż "jedenastka" wystawiona na mecz z Ruchem, będzie mocno przemeblowana.


Rok temu, "Wojskowi" szybko odpali z Pucharu Polski, bowiem już w 1/16 finału. Wówczas, ekipa ówczesnego szkoleniowca Besnika Hasiego po dogrywce w Zabrzu, odpadła z lokalnym Górnikiem. Ostatecznie, "Górnicy" wygrali 3:2, a bohaterem okazał się Bartosz Kopacz, który przesądził o losach awansu. Teraz, mistrzowie Polski chcą powalczyć dostać się do głównego finału i powalczyć o zdobycie krajowego trofeum. Jeśli legioniści pokonają klub ze Zdzieszowic, na ich drodze stanie Drutex Bytovia Bytów.


Na arbitra głównego wyznaczono Kornela Paszkiewicza, który ma doświadczenie w prowadzeniu potyczek na poziomie pierwszej ligi. Według bukmacherów z Fortuny, absolutnym faworytem starcia jest Legia. Kurs na zwycięstwo przyjezdnych wynosi 1.22 Remis to mnożnik 5.25 natomiast wygrana Ruchu - 12.00. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji "na żywo". Ponadto, po zakończeniu starcia w Opolu na stronie pojawią się wypowiedzi trenerów i zawodników, zdjęcia czy materiały wideo.


Przypuszczalne składy:


Ruch:
Sochacki – Nowak, Bachor, Kostrzycki, Weremko – Wieczorek, Kiliński, Pałach, Sotor, Czajkowski – Czapliński


Legia:
Cierzniak - Broź, Żyro, Dąbrowski, Moneta - Kucharczyk, Pasquato, Kopczyński, Szymański - Chukwu, Niezgoda

Polecamy

Komentarze (42)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.