
Poza Guilherme wszyscy gotowi do gry
22.04.2014 08:27
(akt. 08.12.2018 18:02)
Po czterech dniach wolnego w poniedziałek legioniści wznowili treningi. Szkoleniowiec zamknął dla mediów wczorajsze popołudniowe zajęcia - widać nie potrzebował dodatkowej frekwencji wokół boiska, bo takiego przeludnienia wśród zawodników dawno nie miał. Po kontuzjach Marka Saganowskiego, Michała Żyry, Orlando Sa, Bartosza Bereszyńskiego, Jakuba Koseckiego, Tomasza Jodłowca czy Inakiego Astiza nie ma śladu. W dodatku po przerwie za żółte kartki do gry wraca Miroslav Radovic. Zajęcia wznawia nawet Wladimer Dwaliszwili, który od początku kwietnia - po zmianie antybiotyku i sposobu terapii - leczył infekcję i rzadko pojawiał się w klubie.
Jedynym zmartwieniem pozostaje problem z kolanem Guilherme. Urazu doznał po drugiej kolejce rundy wiosennej (na treningu zderzył się z Helio Pinto). Kiedy go wyleczył, kontuzja się odnowiła. - Musimy na niego chuchać i dmuchać. On jest nadwątły, co ma swoje plusy i minusy. Plusy są takie, że jego więzadła są miękkie i nie zrywają się tak łatwo jak u innych zawodników. Ale kiedy już dochodzi do urazów, goją się wolniej i trzeba więcej czasu, by piłkarz odzyskał pełną sprawność. W trakcie świąt Guilherme był w Polsce, chodził na zabiegi, ale nie spodziewam się, by na mecz z Zawiszą był gotowy - stwierdził doktor Maciej Tabiszewski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.