![Domyślne zdjęcie Legia.Net](/dynamic-assets/news2/970/0/default-photo.png)
Porównanie Legii i reprezentacji po zakończeniu rundy
04.12.2002 21:15
(akt. 01.01.2019 16:27)
Skończyła się runda jesienna, skończyła się także w tym roku gra naszej reprezentacji. Nadszedł więc chyba czas podsumowań. Ale tak naprawdę co tu podsumowywać? Legia nie zawiodła , choć pod koniec chyba troszkę rozczarowała. Trener Okuka, który kiedyś miał doskonałe wyczucie do zmian, w ostatnim czasie zupełnie jakby zatracił tę umiejętność. Grał ciągle ten sam zespół i tylko kontuzje i kartki zmusiły trenera stołecznej jedenastki do wprowadzenia rezerwowego Marka Saganowskiego, który spisał się świetnie, „robiąc” dwa karne i strzelając gola w ostatnim meczu z Zagłębiem. Może warto się nad tym zastanowić i czasem dać szansę gry innym zawodnikom, zwłaszcza gdy podstawowi nie pokazują nic szczególnego lub najzwyczajniej nie mają formy...
Teraz powinnam napisać coś o reprezentacji, bo założeniem tego felietonu było porównanie osiągnięć Legii i naszej reprezentacji – żeby była jasność, chodzi mi o kunszt trenerski, zaangażowanie zespołu i przygotowanie do rundy, bo przecież jasne jest, że reprezentacja ma oczywiście dużo trudniejsze zadanie niż jakikolwiek zespół ligowy; ale w tej chwili (po rezygnacji trenera Bońka) chyba nie ma czego porównywać. Pamiętam jak Dragomir Okuka był strasznie krytykowany na początku swojej kariery w Legii, ale po pierwsze: najwyraźniej wiedział po co przyszedł do Legii, po drugie: miał pomysł na budowanie silnego, perspektywicznego zespołu, a po trzecie: być może miał tyle szacunku choćby do samego siebie, nie mówiąc już o kibicach, żeby nie rezygnować w trakcie czegoś, czego się podjął. I faktycznie, mimo iż wielu osobom nie podobało się to, co robił, zdobył Mistrzostwo Polski, złe chwile zostały mu zapomniane i został ulubieńcem warszawskich kibiców. Natomiast Zbigniew Boniek uciekł z pola walki. Najpierw, po meczu z Danią, w wywiadach prasowych udowodnił, że niestety nie ma ani wiary ani szacunku dla własnych piłkarzy, a teraz swoją rezygnacją wykazał, że nie szanuje nikogo: kibiców, dziennikarzy ani nawet współdziałaczy. Oczywiście dla Zbigniewa Bońka to żaden dramat, natomiast ciekawe jak odbije się to na reprezentacji Polski. Atmosfera jeszcze przed jego rezygnacją musiała być nieciekawa, skoro Tomasz Hajto zdecydował się na rezygnację z gry w reprezentacyjnej jedenastce, więc nowego trenera czekać będzie bardzo trudne zadanie – odbudowanie atmosfery w zespole i wokół zespołu, odbudowanie zaufania kibiców i dziennikarzy, no i chyba najtrudniejsze – prawdziwa walka o eliminację do Mistrzostw Europy. Na szczęście trener Okuka ma chyba łatwiejsze zadanie...byle by w trakcie zimowej przerwy nie ubyło zbyt wielu dobrych piłkarzy (bo już w tej chwili wiadomo, że kilku mniej wartościowych odejdzie – ale to chyba dobrze)...a może nawet kilku przybyło!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.