Poniedziałkowy trening z dużą grupą rezerwistów

fot. FotoPyK

Legioniści trenowali w poniedziałek w trakcie ulewnego deszczu. Na zajęciach zabrakło reprezentantów, którzy rozjechali się na zgrupowania swoich drużyn narodowych. Wobec tego, na zajęciach zjawiło się ośmiu graczy z rezerw. Razem z "jedynką" ćwiczyli Mateusz Zawal, Eryk Rakowski, Tomasz Nawotka, Adam Ryczkowski, Bartłomiej Urbański, Miłosz Szczepański, Sadam Sulley, a także Stojan Vranjes. Pojawienie się tego ostatniego nie oznacza jednak, że wraca do pierwszej ekipy. 

Warszawiacy przez przerwę na reprezentację będą szlifowali zagadnienia taktyczne. W poniedziałek zajęcia były lekkie, zawodnicy mieli się rozruszać. Piłkarze trochę pracowali na siłowni, a na boisku biegali, a także rozegrali kilka gierek. 

Trening był w całości otwarty dla przedstawicieli mediów. Tak samo ma być w kolejnych dniach. Jacek Magiera nie zamierza ukrywać się przed dziennikarzami na zajęciach i przyjął w tym aspekcie inną postawę w porównaniu do Besnika Hasiego czy wcześniej Henninga Berga. 

Przy Łazienkowskiej w ostatnich dniach pojawił się pomysł rozegrania sparingu, ale do takiego meczu raczej nie dojdzie. Legioniści będą po prostu trenowali i szlifowali taktykę.