
Polska - Nigeria 0:1 (0:0) - Pierwszy sprawdzian do poprawki
23.03.2018 20:35
(akt. 02.12.2018 11:31)
fot: Piotr Kucza/FotoPyk
Mistrzostwa świata w Rosji zbliżają się nieubłaganie, a przed kadrą Adama Nawałki zostały cztery ostatnie towarzyskie mecze. Spotkania, w trakcie których nie zabraknie eksperymentów i szukania optymalnych rozwiązań. Selekcjoner biało-czerwonych, trzeci raz postanowił przetestować formację z trójką środkowych obrońców. Rolę wahadłowych pełnili Rafał Kurzawa oraz debiutant, Przemysław Frankowski. Poza tym, do środka mieli za zadanie schodzić Dawid Kownacki i Piotr Zieliński, czyli zawodnicy regularnie występujący w Serie A.
Pierwsze fragmenty spotkania należały do gości. Rywale, dysponujący niezłymi warunkami fizycznymi, starali się to wykorzystywać. Ponadto, zależało im na szybkim transportowaniu futbolówki do Odiona Ighalo bądź Kelechiego Iheanacho, którzy robili sporo wiatru. Po chwili, publiczność zgromadzona na obiekcie we Wrocławiu, zerwała się z miejsc. Lewą flanką, po podaniu z głębi pola, pobiegł Kurzawa. Gracz Górnika Zabrze płasko zacentrował futbolówkę w pole karne. W „szesnastce” walkę o piłkę z defensorem Nigerii wygrał Robert Lewandowski, lecz snajper biało-czerwonych trafił tylko w słupek. Minął kwadrans, a sztab szkoleniowy musiał dokonać zmiany. W miejsce Karola Linettego, któremu po starciu z przeciwnikiem zaczęło obficie krwawić z nosa, wszedł Jacek Góralski.
Przyjezdni królowali nad miejscowymi w pojedynkach powietrznych, a także byli nieustępliwi w bezpośrednich pojedynkach z Polakami. Ekipa Nawałki miała z tym spory problem. Twardość rywali i agresywny doskok podcinał im skrzydła oraz powodował częste przerwy w grze prowadzące do frustracji. Gracze Gernota Rohra imponowali dyscypliną taktyczną tworząc szczelny mur defensywny. Często gościli na połowie biało-czerwonych, jednak brakowało im trochę szczęścia w fazie wykończenia.
W 36. minucie kapitalną „zawiesinę” w pole karne posłał Kurzawa. 25-latek miękko zacentrował wprost na głowę Grzegorza Krychowiaka, ale pomocnik nie zdołał pokonać, stojącego między słupkami, Francisa Uzoho. Z biegiem czasu gospodarze stopniowo zaczęli dochodzić do i wrzucać piąty bieg. Tuż przed przerwą zagotowało się w „szesnastce” Nigerii. Po dośrodkowaniu Zielińskiego, futbolówkę musnął jeszcze Krychowiak, a Leon Balogun był bliski strzelenia gola samobójczego. Polacy domagali się, aby arbiter uznał bramkę, jednak sędzia pozostał niewzruszony.
Po zmianie stron przeciwnicy starali się zbytnio nie modyfikować stylu gry, który wcześniej sprawiał kłopoty Polakom. Biało-czerwoni także przycisnęli i mogli objąć prowadzenie. Lewandowski wtargnął z piłką w pole karne, jednak zamiast podać do lepiej ustawionego Zielińskiego, huknął wprost w golkipera. W 60. minucie arbiter wskazał na „wapno” po dość kontrowersyjnym faulu Marcina Kamińskiego. „Jedenastkę” na gola zamienił sam poszkodowany – Victor Moses. Miejscowi mogli błyskawicznie odpowiedzieć po dośrodkowaniu Kurzawy. W polu karnym, krycie zgubił Artur Jędrzejczyk, ale legionista uderzył z głowy minimalnie niecelnie. Później sprawy w swoje ręce mógł wziąć Krychowiak. Gracz West Bromwich Albion otrzymał podanie z prawej flanki od Frankowskiego i kropnął z pierwszej piłki z dalszej odległości, jednak do celu zabrakło naprawdę niewiele.
W końcówce Polacy bili głową w mur i nie mogli wykorzystać wolnego pola, które co jakiś czas zostawiali goście. We wtorek biało-czerwonych czeka towarzyskie spotkanie z Koreą Południową. Po jednym sparingu nie można oceniać formy reprezentacji, ale przed Nawałką sporo pracy. Wciąż wiele jest do poprawy w każdym elemencie. Polacy mają za sobą pierwszy z czterech sprawdzianów przed decydującym egzaminem. Początek? Niezbyt udany, ponieważ trzeba będzie podejść do poprawki. A mundial tuż tuż…
Polska - Nigeria 0:1 (0:0)
Moses (61. min.)
Żółte kartki: Obi
Polska: Fabiański (46' Białkowski) - Piszczek (46' Jędrzejczyk) Glik, Kamiński - Frankowski (86' Kędziora), Linetty (18' Góralski), Krychowiak, Kurzawa - Zieliński, Lewandowski (67' Świerczok), Kownacki (72' Milik)
Nigeria: Uzoho - Abdullahi (78' Eduehi), Troost-Ekong, Balogun (74' Omerud), Idowu - Ndidi, Obi (65' Onazi) - Iwobi (59' Musa), Iheanacho (82' Ogu), Moses - Ighalo (89' Simon)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.