News: Piotr Włodarczyk: Legia ma najtrudniejsze zadanie w 36. kolejce

Piotr Włodarczyk: W Legii widać pewność siebie

Piotr Kamieniecki

Źródło: Polska The Times

19.01.2015 11:41

(akt. 04.01.2019 12:22)

Bardzo podobało mi się to, jak legioniści spisywali się w pucharach. Z kim by nie grali, widać było w nich pewność siebie, świadomość własnej wartości. Nie bez powodu byli o krok od Ligi Mistrzów, a w Lidze Europy wygrali grupę - uważa w rozmowie z "Polska The Times" Piotr Włodarczyk, były napastnik stołecznego.

Głośnym echem odbił się transfer Krystiana Bielika do Arsenalu. Nie za wcześnie? Może za rok czy dwa Legia dostałaby za niego więcej niż dwa miliony funtów?

 

- To młody chłopak, 17-letni. Na dobre nie dostał się jeszcze do pierwszego zespołu. Można było spróbować go namawiać, ale z tego co słyszałem to sam chciał odejść. A nie ma co go zatrzymywać na siłę. Poza tym to defensywny pomocnik, nie wydaje mi się żeby za dwa lata Legia mogła dostać za niego dużo więcej niż teraz. Różnica pewnie by była, ale niewielka. Moim zdaniem to był dobry ruch dla piłkarza i klubu.

 

Jak widzi Pan szanse Legii z Ajaksem? Rewanż w Warszawie prawdopodobnie odbędzie się przy pustych trybunach, to może być kluczowe dla ekipy Berga?

 

- Decyzji UEFA jeszcze nie poznaliśmy, ale jeśli odwołania niczego nie przyniosą, to wielka szkoda. Tak czy inaczej piłkarsko Legia pokazała, że potrafi grać. Poradziła sobie z Celtikiem, Trabzonsporem i Lokeren, dlaczego nie z Ajaksem? Holenderski klub to firma, ale nie grają piłkarze, przed którymi trzeba padać na kolana. Szanse oceniam pół na pół. 

Całą rozmowę można przeczytać w tym miejscu

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.