![Domyślne zdjęcie Legia.Net](/dynamic-assets/news2/970/0/default-photo.png)
Paweł Sibik: "Każdy chciałby grać w Legii"
20.09.2002 16:09
(akt. 15.01.2019 21:19)
- Na pewno będę się chciał pokazać z jak najlepszej strony. A Legia? Każdy chciałby tam grać. Trzeba mieć jednak trochę szczęścia. Innym się udaje, mnie się nie udało.
Pierwsze miejsce w ekstraklasie dla wielu kibiców jest sporym zaskoczeniem. Dla Pana również?
Gdyby ktoś przed sezonem powiedział mi, że po sześciu kolejkach będziemy liderem, na pewno bym nie uwierzył. Teraz mnie to jednak nie dziwi. Bo zasłużyliśmy na pierwsze miejsce w tabeli. W zespole mimo przyjścia kilku zawodników wszystko się zgrało, a na boisku pokazujemy dobrą i skuteczną piłkę. Siła naszej drużyny tkwi w kolektywie. Ci, którzy pojawili się u nas latem, świetnie wkomponowali się w drużynę.
W niedzielę gracie z Legią. Dla Pana to spotkanie ma chyba specjalne znaczenie. Latem głośno mówiło się przecież o tym, że będzie Pan grał w ekipie mistrzów Polski...
- Na pewno będę się chciał pokazać z jak najlepszej strony. A Legia? Każdy chciałby tam grać. Trzeba mieć jednak trochę szczęścia. Innym się udaje, mnie się nie udało. To nie ma jednak teraz znaczenia. Gram w Odrze, tu angażuję się z całych sił i chcę, żeby drużyna grała jak najlepiej.
Jak będzie wyglądał mecz w Warszawie?
- Jedziemy tam po raz pierwszy w historii jako lider ekstraklasy. To do czegoś zobowiązuje. Na pewno w meczu z Legią na jej terenie nie można się otworzyć i grać ofensywnie. Przekonała się o tym ostatnio Wisła. My też graliśmy tam kiedyś otwarty futbol i skończyło się na pięciu straconych golach. W niedzielę musimy zagrać spokojnie, z determinacją, realizować wszystkie założenia taktyczne i nastawić się na grę z kontry. Jeśli zagramy w taki sposób, to nie powinno być źle.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.