Ostatni trening przed wylotem już z Brzyskim
15.01.2013 18:24
Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj
Około godziny 11.30, zespół wyszedł z budynku klubowego i udał się na boisko boczne ze sztuczną nawierzchnią. Wśród trenujących legionistów nie brakowało weterana, Tomasza Kiełbowicza, a także nowego piłkarza warszawskiego klubu, Tomasza Brzyskiego. "Wojskowi" od razu zabrali się do zabaw z piłką pod kierownictwem trenera Lucjana Brychczego. Zawodnicy wymieniali podania na różnych dystansach oraz ćwiczyli drybling.
W kolejnej części zajęć legioniści zostali podzieleni na trzy drużyny i w takich grupach dotrwali już do samego końca treningu. "Pomarańczowi", "żółci" i "niebiescy" najpierw odbyli gierki na określoną ilość kontaktów, w ograniczonym polu gry, a następnie rozegrali mini-turniej na pomniejszonym boisku. - Gramy na jeden kontakt panowie! Pierwsza myśl najlepsza! - instruował trener Urban, przypominając jednocześnie o dodatkowych zasadach rozgrywki. Słowa nowego szkoleniowca do serca wziął sobie m.in. Tomasz Brzyski, który kilkakrotnie popisywał się czystymi odegraniami, lub całkiem groźnymi strzałami z pierwszej piłki.
Swoje własne wskazówki kolegom przekazywał z kolei Michał Żewłakow. - Nie łap go, nie łap! Blokuj tylko! - pokrzykiwał na najmłodszych kolegów z obrony, którzy starali się zatrzymać dobrze spisującą się ekipę "żółtych".
Ostatnie zajęcia legionistów przed wylotem na Cypr trwały ponad 2 godziny. Jak na styczeń, pogoda była całkiem łaskawa dla podopiecznych trenera Urbana. Kolejne zajęcia warszawianie odbędą jednak w zupełnie innych warunkach. Na Cyprze nie zabraknie przedstawicieli serwisu Legia.Net. Już teraz zapraszamy na stałe relacje z pobytu "Wojskowych" w Ayia Napie!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.