Orlando Sa o 10. w czwartek w Warszawie (akt. 23:55)

Jak podają cypryjskie media, Orlando Sa w środę nie poleciał jeszcze do Warszawy, ale normalnie trenował z zespołem AELu. Prezes klubu poinformował, że Sa jest graczem AEL-u i przygotowuje się z drużyną do następnego meczu. Zdradził jednak, że klub otrzymał ofertę na zakup zawodnika i wkrótce zarząd podejmie najlepszą dla wszystkich decyzję. Prezes AEL zaapelował również o zaufanie do kibiców na łamach kerkida.net.

Działacze AEL mieli twardy orzech do zgryzienia. Sprzedażą zawodnika narażali się na gniew kibiców. Pozostawienie go w drużynie to brak pieniędzy na spłatę długów. Legia porozumiała się z Cypryjczykami, miała zapłacić około pół miliona euro kwoty odstępnego.

– Rozmawiałem we wtorek z Orlando. Powiedział, że leci do Warszawy podpisać kontrakt – powiedział Diogo Jesus, dziennikarz portugalskiego „Diario Record”. Jak informuje "Piłka Nożna" Orlando Sa w czwartek rano już na pewno wyląduje w Warszawie. Portugalczyk nie będzie miał zbyt wiele czasu na aklimatyzację przy Łazienkowskiej przed debiutem, bo władze Legii czynią starania, aby wszystkie niezbędne certyfikaty i zezwolenia dotarły do Polski wraz z przylotem zawodnika.

(akt. 22:50) - Sa ma wylądować w czwartek o 10. w Warszawie. Będzie zarabiał blisko dwa razy wiecej niż w AELu. Po testach medycznych podpisze 3,5 letni kontrakt.