
Orlando Sa nie zagra w Legii, na drodze stanęły przepisy (akt.)
27.01.2014 21:00
(akt. 21.12.2018 22:32)
Sa, oprócz tego, że w tym sezonie ligi cypryjskiej zdobywa dużo bramek (13 w 16 meczach), wiadome było jedno: lubi się pobawić. Dlatego już kilka tygodni temu pojawiały się wątpliwości. Legia była z nim dogadana, miał kosztować pół miliona euro, ale ostatecznie do transferu nie dojdzie. Henning Berg po pierwszym zgrupowaniu nie naciska na zakup napastnika, kiedy poznał drużynę. Znalazł też alternatywę dla Wladimera Dwaliszwilego, bo próbowany w pierwszej linii Henrik Ojamaa sprawdził się. W kadrze są jeszcze Patryk Mikita i Michał Efir, na tego drugiego w Legii bardzo liczą, choć nie ma pośpiechu z wprowadzaniem go do drużyny. Niby wciąż istnieje temat Marco Paixao, ale przy Łazienkowskiej zaprzeczają, że składali oferty na poziomie pół miliona euro, na pewno tyle nie zapłacą. Wiadomo, że Śląsk chce dużo więcej, a więc ten transfer jest mało realny - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
Okazało się, że Orlando Sa nie trafi do Legii gdyż stanęły na drodze przepisy. W trakcie zimowego okienka transferowego kluby na Cyprze mogą dokonać jedynie czterech zmian w kadrze. AEL dokonał już czterech zakupów - przyszli Stanisław Genczew, Edu Oriol, Nejc Potokar oraz Andrija Kaludjerovic.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.