Okuka:"Musimy zagrać dwa dobre mecze"

"W zespole nastroje przed meczem z Utrechtem są niezłe. Mamy jeszcze dwa dni na przygotowanie fizyczne i psychiczne. Czekają nas dwa mecze z przeciwnikiem, którego można pokonać, ale z którym można także przegrać i odpaść z rozgrywek" - dodał trener. Okuka zdaje sobie sprawę z tego, że Utrecht nie jest zespołem najwyższej klasy. "To nie jest Barcelona, Real Madryt czy Manchester United i my o tym wiemy. Ale wiemy też, że Holendrzy grają dobrą piłkę. Ostatni mecz na wyjeździe Utrecht przegrał 0:2, ale wcześniej w świetnym stylu wygrał u siebie 4:0. Tam nie ma gwiazd. Gra cała drużyna, w każdy mecz każdy piłkarz wkłada maksymalnie dużo sił. Oni biegają przez 90 minut na całej długości i szerokości boiska, do każdej piłki. Jeżeli my odpuścimy, będziemy mniej walczyć to przegramy." Okuka przyznał, że ostatnio Legia ma problemy z grą obronną. "W ostatnim czasie mamy problemy z defensywą, tracimy za dużo bramek. Ale cała drużyna musi grać lepiej, także pomocnicy i napastnicy. Radostin Stanew też nie może puszczać takich bramek jak z KSZO. W czwartek zaczynamy walkę w Pucharze UEFA i trzeba zapomnieć o słabszych meczach w lidze." Niektórzy zawodnicy Legii narzekają na kontuzje. W czwartek na pewno nie zagrają Tomasz Sokołowski i Radosław Wróblewski. Obaj mają kontuzje. Pod znakiem zapytania stoi występ Moussy Yahai. Wczoraj trochę trenował bez piłki, ale cały czas kuleje. W ostatnim meczu ligowym z KSZO drobnego urazu doznał Łukasz Surma, ale prawdopodobnie będzie sprawny w czwartek.