Oktawia Nowacka - pięcioboistka trzyma kciuki za piłkarzy

- Konkurencją, w której najgorzej się czuję jest jazda konna. Mam najwięcej do nadrobienia w tym temacie. W Berlinie w 2015 roku zostałam mistrzynią świata, a teraz będę chciała szlifować formę. Wierzę, że będzie dobrze. Robię swoje, mam marzenia, ale jestem skupiona na treningu i jak najlepszym starcie w Brazylii - powiedziała Nowacka. 

- Jestem zawodniczką Legii i na koniec poprzedniego sezonu udało mi się radować z dwóch medali na Igrzyskach Wojskowych. W końcu przynależność klubowa zobowiązuje (śmiech). Zawsze się śmieje, bo zdarza mi się wejść na strony Legii i kibice piłkarscy potrafią komentować moje sukcesy. Przyznam, że zdarza mi się śledzić wyniki legionistów w Ekstraklasie. Mam nadzieję, że warszawiacy zdobędą mistrzostwo Polski i będzie to dobry prognostyk dla mnie. A czy będzie medal w Rio? Nie powiem. Co ma być, to będzie - zakończyła jedyna legijna pięcioboistka.