
Ojamaa chciał wrócic do Polski
04.01.2016 21:30
(akt. 04.01.2019 12:42)
Już latem z Koroną łączono Ojamę. Estończyk ostatecznie jednak do żółto-czerwonych nie trafił. Teraz temat jego transferu do Kielc powrócił zimą. - Jest w klubie sprecyzowana oferta sprowadzenia Ojamy ze strony przedstawiciela zawodnika. Ale szczerze mówiąc, nie szukamy na tę pozycję zawodnika, który by nam pomagał. Sprawa jest nieaktualna – wyjaśnia w rozmowie z serwisem cksport pełnomocnik zarządu ds. sportowych w Koronie, Arkadiusz Bilski.
Ciekawą statystykę zawodnika podaje weszlo.com.
– Swindon przez pierwsze sześć kolejek radzi sobie nieźle, zajmuje ósme miejsce w tabeli, średnia punktów na mecz – 1,83,
– Ojamaa wskakuje do składu i forma zespołu drastycznie idzie w dół, przez dziesięć kolejek Swindon nie wygrywa żadnego meczu i spada na 23. miejsce, średnia punktów na spotkanie – 0,2 (Estończyk opuszcza spośród tych meczów tylko jeden, w innym wchodzi z ławki na końcówkę, w pozostałych gra co najmniej 45 minut),
– Ojamaa wypada ze składu (nie wchodzi nawet na minutę) i Swindon z miejsca zaczyna marsz w górę tabeli, przez osiem kolejek podnosi się na 15. miejsce, średnia punktów na mecz – 1,87.
W barwach Legii Henrik Ojamaa zagrał 45 meczów, zdobył dwie bramki. Początkowo był faworytem trenera Henninga Berga, ale w końcu rywalizację z Estończykiem wygrał Michał Kucharczyk.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.