News: Byli legioniści: Bramki Mezengi, Ojaamy i Prijovicia

Ojamaa chciał wrócic do Polski

Marcin Szymczyk

Źródło: cksport.pl, weszlo.com

04.01.2016 21:30

(akt. 04.01.2019 12:42)

Były piłkarz Legii Warszawa, Henrik Ojamaa jesień obecnego sezonu spędził w angielskiej Ligue One w klubie Swindon Town. Spisywał się tam jednak słabo, nie strzelił żadnej bramki, zanotował jedną asystę. 24-latek chciał więc teraz trafić na Kolporter Arenę, ale chęci nie wyraziła Korona.

Już latem z Koroną łączono Ojamę. Estończyk ostatecznie jednak do żółto-czerwonych nie trafił. Teraz temat jego transferu do Kielc powrócił zimą. - Jest w klubie sprecyzowana oferta sprowadzenia Ojamy ze strony przedstawiciela zawodnika. Ale szczerze mówiąc, nie szukamy na tę pozycję zawodnika, który by nam pomagał. Sprawa jest nieaktualna – wyjaśnia w rozmowie z serwisem cksport pełnomocnik zarządu ds. sportowych w Koronie, Arkadiusz Bilski.


Ciekawą statystykę zawodnika podaje weszlo.com.


– Swindon przez pierwsze sześć kolejek radzi sobie nieźle, zajmuje ósme miejsce w tabeli, średnia punktów na mecz – 1,83,


– Ojamaa wskakuje do składu i forma zespołu drastycznie idzie w dół, przez dziesięć kolejek Swindon nie wygrywa żadnego meczu i spada na 23. miejsce, średnia punktów na spotkanie – 0,2 (Estończyk opuszcza spośród tych meczów tylko jeden, w innym wchodzi z ławki na końcówkę, w pozostałych gra co najmniej 45 minut),


– Ojamaa wypada ze składu (nie wchodzi nawet na minutę) i Swindon z miejsca zaczyna marsz w górę tabeli, przez osiem kolejek podnosi się na 15. miejsce, średnia punktów na mecz – 1,87.


W barwach Legii Henrik Ojamaa zagrał 45 meczów, zdobył dwie bramki. Początkowo był faworytem trenera Henninga Berga, ale w końcu rywalizację z Estończykiem wygrał Michał Kucharczyk.

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.