News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii za mecz z Ruchem Zdzieszowice – pewna wygrana z trzecioligowcem

Redakcja

Źródło: Legia.Net

25.09.2017 15:10

(akt. 21.12.2018 14:39)

W czwartek Legia pewnie pokonała na wyjeździe trzecioligowy Ruch Zdzieszowice, tym samym awansowała do ćwierćfinału pucharu Polski gdzie zmierzy się z Bytovią Bytów. Redakcja jak zwykle oceniła piłkarzy Legii w skali 1-10, gdzie 1 oznacza sugestię zmiany profesji, 6 to ocena wyjściowa, a 10 występ idealny, gdzie wychodziło wszystko. W identycznej skali legionistów oceniliście Wy. Wasze oceny znajdują się w nawiasach oraz na samym dole w kolejności od najwyższej do najniższej. Zapraszamy do lektury.

Gra zespołu 5 (4,79 - średnia ocen zawodników Legii według Czytelników Legia.Net) – W konfrontacji z Ruchem Legia była lepsza w każdym elemencie gry i zasłużenie wygrała 4:0. Niestety nie może uciec nam kontekst tego spotkania – mistrz Polski mierzył się z trzecioligowcem. O ile w grze obronnej nie ma się do czego przyczepić, bo przeciwnikom udało się zaledwie dwukrotnie zagrozić bramce Cierzniaka, to tradycyjnie już w tym sezonie do gry w ataku „Wojskowych” można mieć sporo zastrzeżeń. Mimo, że bramkarz przeciwników musiał aż cztery razy wyciągać piłkę z siatki, to oprócz tego przez większość meczu był praktycznie bezrobotny. Przez dziewięćdziesiąt minut sytuacji bramkowych Legia stworzyła sobie jak na lekarstwo i z boiska wiało nudą. Legia zaczęła wolno nie narzucając zbyt wielkiego tempa i pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem gości 1:0, po dyskusyjnym rzucie karnym, który ustawił mecz. W drugiej połowie piłkarze Ruchu wraz z upływem minut opadali z sił i zostawiali na boisku więcej miejsca legionistom, co ci skrzętnie wykorzystali. Mimo wysokiej wygranej nie ma za bardzo się z czego cieszyć, bo kryzys Legii jest z każdym meczem coraz bardziej oczywisty. "Wojskowi" aktualnie nie umieją zatakować nawet trzecioligowca. W ofensywie brakuje niemal wszystkiego, ale przede wszystkim polotu i pomysłu. Stan ten trwa od ubiegłej wiosny i niestety nadal nie widać światełka w tunelu.

 

Radosław Cierzniak 6 (5,80) – bezrobotny w tym meczu. Przeciwnicy nie oddali ani jednego strzału w światło bramki. Ocena wyjściowa.

 

Łukasz Broź 6 (4,83) – penie wykorzystał rzut karny. Znacznie częściej niż Moneta włączał się do nielicznych akcji zaczepnych. W obronie dominował na swojej stronie nie pozwalając na wiele przeciwnikom. Solidny występ doświadczonego ligowca.

 

Mateusz Żyro 6 (5,39) – młody legionista nie miał za dużo pracy w tym meczu i wywiązał się porawnie Se swych zdań. W pierwszej połowie w walce o górną piłkę zbyt łatwo dał się przestawić napastnikowi, ale zamykający akcję skrzydłowy nie doszedł do piłki.

 

Maciej Dąbrowski 6 (5,56) – skutecznie kierował obroną i sam dobrze się ustawiał z łatwością rozbijając nieliczne akcje gospodarzy. Świetnie znalazł się w polu karnym przy rzucie rożnym i bez problemu zamienił precyzyjne dośrodkowanie Pasquato na gola. 

 

Łukasz Moneta 5 (4,11) – przeciętny mecz lewego obrońcy. Moneta dostał szansę od trenera na pokazanie się na tle trzecioligowego przeciwnika, ale nie zabłysnął w tym meczu. Zbyt rzadko pokazywał się pod bramką rywali, a i w obronie przytrafił mu się błąd. W drugiej połowie nie upilnował swojej strefy boiska i pozwolił przeciwnikowi na dośrodkowanie w pole karne. Na szczęście napastnik rywali przestrzelił z dogodnej pozycji.

 

Michał Kopczyński 5 (4,02) – Legia miała ogromną przewagę w środku boiska i jest to również zasługa Michała. Jednak wciąż nie ma z niego prawie żadnego pożytku w ofensywie i przy rozegraniu piłki, dopóki się to nie zmieni noty nie będą wyższe.

 

Krzysztof Mączyński 4 (3,95) – dobrze sobie radził w rozbijaniu akcji Ruchu, ale podobnie jak „Kopa” nie dawał za dużo w ofensywie. Zagrał zdecydowanie zbyt mało piłek do przodu, a gdy już decydował się na takie rozwiązanie podania z reguły nie trafiały do celu. Wobec reprezentanta Polski wymagania mamy zdecydowanie wyższe.

 

Sebastian Szymański 7 (6,85) – dostał szansę od trenera i pokazał się z bardzo dobrej strony. Zdobył bramkę i zaliczył asystę. Oprócz tego był jeszcze dwukrotnie bliski wpisania się na listę strzelców. W pierwszej połowie trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę, a w drugiej z rzutu rożnego w słupek. Zdecydowanie najlepszy legionista w tym spotkaniu.

 

Cristian Pasquato 3 (3,41) – oprócz Daniela Chimy Chukwu najsłabszy piłkarz „Wojskowych” w tym meczu. Przez pierwszą połowę praktycznie niewidoczny. Nie pokazujący się partnerom, niepewny w przyjęciu piłki i w rozegraniu. Praktycznie każda próba zagrania do przodu kończyła się stratą. Lepiej zaprezentował się w ostatnim kwadransie gdy gospodarze opadli z sił i na boisku zrobiło się więcej miejsca. Dopiero wtedy groźnie uderzył z dystansu i asystował przy bramce Dąbrowskiego. Jeden celny strzał i jeden dobrze wykonany stały fragment,to zdecydowanie za mało jak na dziewięćdziesiąt minut.

 

Daniel Chima Chukwu 3 (2,05) – najsłabszy legionista słusznie zmieniony w przerwie przez Michała Kucharczyka. Kompletnie niewidoczny i nie potrafiący znaleźć sobie miejsca na boisku. Praktycznie miał tylko jedno dobre zagranie przez 45 minut gdy zgrał piłkę do wbiegającego na w pole karne Niezgody.

 

Jarosław Niezgoda 4 (4,60) – spędził na boisku równą godzinę i tylko raz w pierwszych minutach doszedł do pozycji strzeleckiej ale bramkarz sparował jego strzał. Wywalczył ważny dla losów meczów, choć wątpliwy rzut karny. Przez pozostały czas był niewidoczny. W jego miejsce Romeo Jozak wprowadził Armando Sadiku, który po wejściu na boisko rozruszał trochę grę Legii.

 

Michał Kucharczyk 5 (5,30) – zmienił w przerwie Chukwu i mimo, że nie był to najlepszy mecz Kucharczyka zaprezentował się zdecydowanie lepiej niż czarnoskóry zawodnik. W 75. minucie precyzyjnym podaniem odnalazł Szymańskiego w polu karnym, a ten pokonał bramkarza gospodarzy. 

 

Armando Sadiku 6 (5,88) – wszedł na plac gry w 60. minucie i chwilę później wykorzystał z zimną krwią podanie Szymańskiego. Dwukrotnie umiejętnie przyspieszył ataki gości zagrywając celne prostopadłe piłki do wbiegających w pole karne skrzydłowych. 

 

Miłosz Szczepański 5 (5,35) – wykorzystał siedemnaście minut jakie dostał w tym meczu od trenera. Pokazywał się partnerom, wychodził po piłkę, a gdy ją dostawał utrzymywał się przy niej nie notując głupich strat. Obiecujący występ młodego legionisty. 

 

Za najlepszego legionistę Czytelnicy i redakcja zgodnie uznali Sebastiana Szymańskiego.

 

Oceny Czytelników:

 

Sebastian Szymański 6,85

Armando Sadiku 5,88

Radosław Cierzniak 5,80

Maciej Dąbrowski 5,56

Mateusz Żyro 5,39

Miłosz Szczepański 5,35

Michał Kucharczyk 5,30

Łukasz Broź 4,83

Jarosałw Niezgoda 4,60

Łukasz Moneta 4,11

Michał Kopczyński 4,02

Krzysztof Mączyński 3,95

Cristian Pasquato 3,41

Daniel Chima Chukwu 2,05

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.