Nocny incydent pod stadionem Legii
02.10.2017 11:18
Nikt w klubie nie chce komentować tej informacji, piłkarze też nie chcą o tym zdarzeniu rozmawiać i bardziej żli są na siebie i na to, jak prezentuja sie na boisku, niż na kibiców. Zawodnicy szybko rozjechali się do domów, gdzie będą rozmyślać nie tylko o porażce w kompromitującym stylu, ale też o tym, co wydarzyło się po powrocie do Warszawy.
Jak informuje "Przegląd Sportowy" wydarzenia z nocy z niedzieli na poniedziałek mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Niektórzy zawodnicy zastanawiają się, czy nie rozwiązać kontraktów z winy klubu. Legia nie zapewniła im bowiem ochrony na terenie obiektu, do czego jest zobowiązana, mogą więc mieć podstawy, by rozstać się ze swoim pracodawcą.
Piłkarze Legii pobici po meczu z Lechem. Miejsce: parking na Łazienkowskiej.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 2 października 2017
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.