Domyślne zdjęcie Legia.Net

Niewidomi wiślacy.

Adam Dawidziuk

Źródło:

12.09.2002 10:09

(akt. 15.01.2019 23:28)

40-osobowa grupa zamaskowanych pseudokibiców Wisły z maczetami i siekierami napadła na rozgrywających mecz piłkarzy czwartoligowej halowej piłki nożnej. Mieli pobić zawodników - sympatyków Cracovii. Poranili jednak graczy innej drużyny, którzy rozpoczęli mecz wcześniej niż planowano.
Napastnicy omijali zastygłych ze strachu sędziów i gonili uciekających zawodników jednej z drużyn. Nie oszczędzali nikogo. "Czegoś takiego nie widziałem nawet na najlepszym filmie sensacyjnym" - opowiada jeden z trzech najpoważniej zranionych piłkarzy. "Dopadło mnie dwóch - jeden trzy razy mnie uderzył siekierą w nogę, drugi raz bejsbolem" - przyznaje 23-letni mężczyzna. "Superexpress" pisze, że napastnicy powybijali też szyby w pobliskim budynku klubowym, a także uszkodzili jego dach, biegając po nim za szukającymi nawet tutaj schronienia piłkarzami. Zdemolowali również szatnię, z której w popłochu pouciekali zawodnicy rozgrywający wcześniejszy mecz oraz doszczętnie rozbili siekierami i kijami dwa należące do nich samochody. Po chwili równie szybko, jak się pojawili, zniknęli. Policji udało się schwytać czterech bandytów. Każdemu z zatrzymanych grozi do 8 lat więzienia.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.