News: Niedzielny poranek w Warce

Niedzielny poranek w Warce

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

12.06.2016 14:46

(akt. 07.12.2018 14:33)

Jeśli Besnika Hasiego porównywać do Henninga Berga lub Stanisława Czerczesowa, to Albańczykowi bliżej do tego pierwszego. Zajęcia skupiają się na szlifowaniu taktyki oraz techniki, ale wszystko odbywa się na większej szybkości i intensywności. Treningi sprawiają wrażenie merytorycznych, wszystko wykonywane jest w przyjaznej atmosferze. Kiedy widzi się, jak pod okiem Hasiego pracują legioniści, można sobie pomyśleć, że z motoryką wypracowaną za Czerczesowa i z elementami od Albańczyka, Legia może stworzyć mieszankę wybuchową. Na razie to jednak pierwsze doświadczenia, a o całokształcie będzie można pisać za kilka tygodni.

Zdjęcia z treningu (fot. Marcin Szymczyk)

Niedzielne poranne zajęcia skupiały się na ćwiczeniu rozegrania piłki oraz strzałów. Delegację piłkarzy (Malarz, Broź, Brzyski, Borysiuk), którzy wczoraj pojechali na ślub Jakuba Rzeźniczaka powitał karny szpaler. Każdy z pozostałych mógł zadać cios kolegom, którzy się bawili. - Tak będzie zawsze po jakichś okazjach - zakomunikował z uśmiechem Hasi. Potem był już czas na pracę. Na zajęciach zabrakło dochodzącego do zdrowia Guilherme oraz "Rzeźnika", który po ślubie dostał jeszcze chwilę na nacieszenie się zmianą stanu cywilnego. Brakowało również tych, którzy dostali dłuższe wolne po tym, jak wspomagali rezerwy i drużynę w CLJ - Jakuba Szumskiego, Radosława Majeckiego, Michała Kopczyńskiego oraz Jarosława Niezgody.


Po tradycyjnej rozgrzewce prowadzonej przez Sebastiana Krzepotę, przyszedł czas na wymianę podań oraz ćwiczenie przyjęć kierunkowych. Nie zabrakło też "dziadka", w którym udział brał także Hasi. Pisząc z przymrużeniem oka, niczym Zinedine Zidane w Realu Madryt. Oddzielnie pod okiem Krzysztofa Dowhania Grzegorza Szamotulskiego ćwiczyli bramkarze. Dobrej atmosfery i żartów nie brakowało. Świetnie patrzyło się również na to, jak Arkadiusz Malarz tłumaczył jedno z zachowań w bramce młodszemu koledze, Józefowi Burcie. 


Hasi na treningach wiele mówi do piłkarzy. Nie brakuje pochwał pod względem zawodników oraz przypomnień o ciągłej potrzebie utrzymywania koncentracji. Legioniści w drugiej części treningu skupiali się na gierkach taktycznych oraz rozgrywaniu piłki. Ciekawie oglądało się dośrodkowania i wykańczanie akcji, co zakończyło zajęcia.


Humory w zespole są dobre, a wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Przykładem niech będą posiłki, na które nikt nie ma prawa się spóźnić. Dopóki nie będzie wszystkich, jedzenie nie zacznie być wydawane. Potem zawodnicy w jednej grupie wychodzą ze stołówki.


Kolejne zajęcia odbędą się w niedzielę o godzinie 16:30. 

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.