News: Młodzież komentuje swoją grę w Opolu

Młodzież komentuje swoją grę w Opolu

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

21.09.2017 18:16

(akt. 02.12.2018 11:59)

W spotkaniu Pucharu Polski z Ruchem Zdzieszowice, po raz pierwszy w seniorach Legii od początku spotkania wystąpił Mateusz Żyro. W drugiej połowie na murawie zaprezentował się Miłosz Szczepański, dla którego był to debiut w ekipie mistrzów Polski. - Jestem bardzo szczęśliwy, że w ostatnich miesiącach nie trapią mnie żadne kontuzje. Tak było chociażby zimą, kiedy musiałem spędzić więcej czasu w gabinetach lekarskich. Cieszę się, że trener Jozak dał mi szansę debiutu w Opolu. Pewne odczucia mogły być podobne do gry w trzeciej lidze, kiedy występuję w rezerwach. Wszedłem na boisko w momencie, gdy rywalom trochę brakowało sił. Trzeba było jednak podejść do przeciwników z pełną koncentracją. Boisko było dobrze przygotowane i nie pozostawało nic innego, jak dobrze grać. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że trener weźmie mnie do kadry meczowej. Pozostaje jednak być bardzo szczęśliwym z okazji gry. Chłopcy dobrze przyjęli mnie i Mateusza Żyrę do zespołu, co było dodatkową pomocą - mówi Sz

fot. Piotr Kucza / FotoPyK


- Rozegranie spotkania w pierwszym zespole Legii w wyjściowym składzie to wspaniałe przeżycie. Na coś takiego czeka się od początku, kiedy zaczyna się trenować przy Łazienkowskiej. Mam nadzieję, że będę stawiał kolejne kroki, aż uda się zadebiutować w Ekstraklasie. Konfrontacja w Opolu była bardzo dobra na wejście do drużyny. Zmierzyliśmy się z trzecioligowcem. Z takimi ekipami walczymy na co dzień z Miłoszem Szczepańskim prezentując się w rezerwach mistrzów Polski. Za mną dobre przetarcie i nazwałbym to spokojnym debiutem - dodaje Żyro.

 

Stoper rozegrał przeciwko Ruchowi 90 minut. - Miło było zagrać wokół takiej otoczki. Podobna atmosfera była tylko w Łodzi, gdzie mierzyliśmy się w trzeciej lidze z Widzewem. Fajnie coś takiego poczuć. Trudno powiedzieć czy nasza gra z Miłoszem w czwartek była sygnałem dla wszystkich młodych. Wierzę jednak, że jeśli ktoś będzie się wyróżniał i ciężko pracował, to swoją szansę dostanie. Mamy dobry kontakt ze „Szczepanem” i cieszę się, że razem zagraliśmy. Miałem już za sobą minutę w spotkaniu o Superpuchar, ale teraz mamy dodatkowe powody do radości - powiedział na koniec. 

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.