
Mirosław Smyła: Mizgała zrobił prezent
08.01.2015 06:46
(akt. 08.12.2018 05:05)
- Nikt nie zabraniał Mizgale testów w Cracovii, pomocnik miał na to naszą zgodę. Podjął jednak inną decyzję i ja ją szanuję. Jasno się określił podkreślając, że ma coś do oddania i jest wdzięczny naszemu klubowi. Po wielu latach męczarni doszedł tu do pełni sił, zaczął grać i czuje się coraz lepiej. Jesienią zagrał kilka dobrych meczów, strzelił pięć goli... Jego kariera, która wyhamowała, powolutku znów nabiera rozpędu. Życzę mu z całego serca, by mógł w pełni przepracować zimowy okres przygotowawczy. Oby to był jego krok do Ekstraklasy, bo ja stale uważam, że to zawodnik właśnie na ten poziom rozgrywkowy - stwierdził w rozmowie ze "Sportem" Mirosław Smyła, szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec na temat wypożyczonego z Legii Przemysława Mizgały.
Mizgała w ostatnim czasie mógł potrenować z Cracovią, ale nie skorzystał z okazji, a o powodach pisaliśmy w tym miejscu.
- Decyzja Mizgały była dla mnie świąteczno-noworocznym prezentem. Chłopak dał mi do zrozumienia, że warto pracować indywidualnie z zawodnikami i poświęcać im czas. Oni naprawdę potrafią się odwdzięczyć - podkreślił Smyła.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.