Miroslav Radović poleciał do Belgradu
01.11.2014 15:02
Lider Legii Warszawa Miroslav Radović w meczu z Lechią Gdańsk opuścił murawę w przerwie spotkania z powodu kontuzji. Piłkarz zerwał mięsień przywodziciela długi. "Rado" rozpoczął już rehabilitację, ćwiczy na siłowni, ale wciąż odczuwa ból - mniejszy niż był, ale jednak. Dziś Serb poleciał do Belgradu, gdzie skorzysta z usług Marijany Kovacević, tej samej, z którą współpracowali już tacy gracze jak Diego Costa, Frank Lampard czy Robin van Persie. W przeszłości pomagała też legionistom - Danijelowi Ljuboi i Orlando Sa.
- Wielu piłkarzom juz pomogła, ustawiają się do niej kolejki. Chciałem polecieć wcześniej, ale leczyła piłkarza z Premiership, potem udała się do Dubaju, musiałem poczekać na swoja kolej. Każdy z kim rozmawiałem mówił, że warto, że skraca czas gojenia nawet o połowę. Zobaczymy co z tego wyjdzie - mówił przed odlotem "Radko".
Jej sposób polega na przykładaniu wyciągu z łożyska klaczy w kontuzjowanym miejscu. Z terapii korzystają największe kluby w Europie, kluby z Premiership opłacają przeloty i hotel by znachorka robiła to na miejscu. - Tak naprawdę nikt nie wie na czym polega to leczenie, strzeże swojej tajemnicy, nikomu nie chce jej zdradzić. Wiadomo tylko tyle, że jest skuteczna - dodał "Rado".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.