Miroslav Radović: Należał mi się występ z Ajaxem

- Nie podpisałem umowy z Chińczykami, ale nie ukrywam, że dostałem ofertę. Wszystko jutro się wyjaśni. Legia nie wyraziła jeszcze oficjalnej zgody na mój transfer. O różnych kwotach pisały gazety, ale mogę powiedzieć, że nie są to do końca takie pieniądze jakie pojawiały się w mediach. Klub dostanie z kolei dużo większą zapłatę niż 1,5 miliona euro. Rodzina zostanie w Warszawie i moje przyszłe plany również są związane z tym miastem. Taka propozycja z Chin, to nagroda za grę w Legii. Musicie mnie zrozumieć - dodał Serb.

- Koledzy z drużyny wiedzą jaka jest moja sytuacja. Powtórzę jednak, poczekajmy ze wszystkim do jutra. Chińska liga jest bardzo bogata. Sam projekt jest ciekawy. Telefon od Radomira Anticia był dla mnie zaszczytem. Klub ma ogromne ambicje i budowana jest dobra drużyna, do której ściągają kolejnych zawodników - zakończył "Rado".