News: Miroslav Radović: Na gwiazdkę chcę pełnego stadionu

Miroslav Radović: Na gwiazdkę chcę pełnego stadionu

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

05.12.2012 16:14

(akt. 10.12.2018 09:35)

- Fajnie, że mamy taką przewagę nad resztą stawki i zdobyliśmy mistrzostwo jesieni. Ale podchodzimy do tego spokojnie. Wiemy, że przed nami jeszcze szesnaście kroków do celu, jakim jest mistrzostwo Polski. Ten poprzedni rok nauczył nas pokory. Wszystko było w naszych rękach, ale ostatecznie okazało się, że zabrakło nam tej kropki nad "i". Zabrakło Rybusa, Komorowskiego i Borysiuka? Z mojej perspektywy zabrakło przede wszystkim "Rado". Po kontuzji na wiosnę nie potrafiłem się odbudować - wyznaje w rozmowie z Warszawa.sport.pl Miroslav Radović.

W lepszych nastrojach, niż w poprzednim roku udasz się na święta?


- Wcale nie. W poprzednim sezonie też byliśmy zadowoleni. Mimo, że mieliśmy stratę czterech punktów do Śląska Wrocław, to jechaliśmy do domów w dobrych humorach. Wpływ na to miała nasza postawa w Lidze Europy. Wierzyliśmy, że dogonimy Śląsk. To nam się udało, ale później przytrafiła się katastrofa.


Czego Legii i tobie życzyć na wiosnę, powrotu kibiców?


- Na pewno. Bardzo ich brakuje. Kibice od zawsze są dla mnie bardzo ważni. Nie chciałbym rozstrzygać tego konfliktu. Nie mnie to oceniać. Mogę tylko powiedzieć, że prędzej czy później przyjdzie taki mecz, że nam nie będzie szło, a dopingujący kibice nam go wygrają. Liczę, że na wiosnę wszystko się ułoży i kibice wrócą na stadion.

Polecamy

Komentarze (51)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.