Miroslav Radović: Każdy musi nauczyć się polskiego
07.05.2014 18:35
- Czym różni sie obecny zespół od tego sprzed paru lat? - Wówczas jak ktoś w zespole miał problem, to był to problem całej drużyny. A jak szliśmy w miasto, to szli wszyscy. Integracja była pełna, liczna grupa bałkańska szybko nauczyła się polskiego, nawet Ljubo w ostatnim roku dużo gadał w waszym języku, nie było żadnej bariery i podziałów. Dickson Choto też świetnie wkomponował się w zespół. Potem ta chemia przekładała się na wyniki. Teraz to musimy za wszelką cenę obronić pierwsze miejsce w lidze, bo głupio byłoby stracić tytuł prowadząc przez prawie cale rozgrywki. A potem, to znaczy po wakacjach, zacząć spędzać jak najwięcej czasu razem poza boiskiem. Bo tylko w ten sposób wytworzy się odpowiednia atmosferka.
Znajomość polskiego przez nowych zawodników jest do tego nieodzowna?
- Każdy obcokrajowiec, także trener, musi nauczyć się polskiego. Skoro ten kraj daje ci chleb, to okaż szacunek jego mieszkańcom mówiąc w ich języku - powtarzam to wszystkim nowym zawodnikom, którzy przychodzą do Legii. Ale niczego nie egzekwuję, bo to rola pracodawców, a nie moja.
Zapis całej rozmowy z Miroslavem Radoviciem w najnowszym tygodniku "Piłka Nożna".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.