
Miroslav Radović: Dziwię się dopuszczeniu Aktobe
23.08.2014 07:20
(akt. 04.01.2019 13:26)
- Tylko dzięki zdecydowanym działaniom policjantów mogliśmy wyjechać z hotelu. Przejeżdżając koło grupek ludzi, widzieliśmy, jak nam wygrażają pięściami i coś krzyczą. Dziwię się, że UEFA dopuściła Aktobe do eliminacji Ligi Europy. Przecież to Azja! Na naszym kontynencie takie sytuacje są nie do pomyślenia - opowiada o pobycie w Kazachstanie Miroslav Radović, zawodnik Legii.
- Horror przeżyliśmy w trakcie przedmeczowego spaceru po Aktobe. I nie chodzi o chuliganów, ale o to, jak tam żyją ludzie. W Kazachstanie czas jakby zatrzymał się w głębokiej komunie. Takiej biedy jeszcze na własne oczy nie widziałem - powiedział Serb.
- Kazachowie potrafią grać w piłkę. Gol zdobyty przez Ondreja Dudę może być niezwykle ważny w kontekście rewanżu w Warszawie. Wierzę, że utrzymamy tę przewagę i awansujemy do fazy grupowej Ligi Europy. Ten wyjazd jeszcze bardziej uświadomił nam, że nasze miejsce jest w Champions League.- zakończył Radović.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.