![Domyślne zdjęcie Legia.Net](/dynamic-assets/news2/970/0/default-photo.png)
Mięciel - Kowalczyk 1:0
20.09.2002 11:09
(akt. 15.01.2019 21:25)
<img src="img/mieciel_grecja.jpg" border=1 align=left vspace=7 hspace=7>Marcin Mięciel kontynuuje swoją wspaniałą serię. W czwartym oficjalnym meczu w barwach Iraklisu Saloniki zdobył czwartego gola! Wczoraj spotkał się na boisku z trzema rodakami - w zespole cypryjskiego Anorthosisu Famagusta wystąpili Wojciech Kowalczyk, Sławomir Majak i Radosław Michalski. Iraklis okazał się lepszy od wicemistrza Cypru i wygrał 4:2. Mariusz Piekarski nie wystąpił z powodu kontuzji.
- Eh, jaka szkoda, że nie utrzymaliśmy wyniku 4:1, bo wtedy rewanż byłby formalnością - marudził po spotkaniu "Miętowy". - Po drugim golu Anorthosisu znów wszystko jest możliwe. Wiadomo, że Cypryjczycy są groźni na własnym boisku. Właśnie dlatego nie jestem w pełni zadowolony. Ba, mało tego! Nasz trener tak się zdenerwował, że po spotkaniu prawie rozniósł szatnię! Kopał w drzwi, w stołek. Wszystko przez "jedenastkę", z której w końcówce straciliśmy gola. Nie jestem przekonany, czy sędzia dobrze zrobił, dyktując karnego dla rywali. Ręka była, owszem, ale raczej przypadkowa.
Mięciel strzelił gola już na początku meczu, a potem asystował przy drugim trafieniu dla Greków. - Uderzyłem z piętnastu metrów, w długi róg. Ładnie? Może i ładnie, ale raczej normalnie. Strzelałem już piękniejsze gole! - żartował polski napastnik. Dla Anorthosisu żaden Polak nie zdobył bramki. Chociaż zdaniem Mięciela, tylko nasi rodacy w cypryjskim zespole prezentowali się naprawdę dobrze. - Wojtek Kowalczyk świetnie przytrzymywał z przodu piłkę. Raz był bardzo blisko strzelenia bramki, ale trafił w poprzeczkę. Sławek Majak dużo biegał, robił mnóstwo zamieszania. Natomiast Radek Michalski był jedynym, który "trzymałŐ obronę Anorthosisu. Reszta tej formacji była bardzo słaba, gubiła się raz po raz. Zresztą to był dobry, ciekawy mecz choćby dlatego, że właśnie defensywa u obu drużyn szwankowała - powiedział Mięciel, czekając pod szatnią Anorthosisu na Polaków z zespołu prowadzonego przez Edwarda Lorensa. - Niestety, nie grał Mariusz Piekarski. Siedział na trybunach, bo coś go bolało. Jednak spotkaliśmy się. Wcześniej odwiedziłem kolegów w hotelu - stwierdził.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.