Michał Pazdan: Zabrakło skuteczności

- Dundalk? Na razie nie skupiam się na tym rywalu. Wychodzę na mecz myśląc tylko i wyłącznie o tym, co jest przede mną. Do spotkania z Irlandczykami zostało jeszcze dziesięć dni. Na razie trzeba punktować w Ekstraklasie.

- Chcieliśmy dzisiaj odnieść zwycięstwo, ponieważ w ostatnich dwóch meczach przy Łazienkowskiej również nie wygraliśmy. Podkreślam - mieliśmy te sytuacje. Szwankowała skuteczność. Trzeba nad tym popracować w tygodniu. Szkoda, bo gdybyśmy dzisiaj wygrali, moglibyśmy odetchnąć i pójść do przodu.

- Szarże stoperów? Tak, sam chciałem dzisiaj strzelić gola (śmiech). Zależało nam na wygranej, bo dużo mamy tych spotkań przed sobą. Obrona dzisiaj dobrze funkcjonowała, próbowaliśmy pomóc kolegom z przodu, ale niestety nie udało nam się umieścić futbolówki w siatce.

- Praktycznie w ogóle nie trenujemy, ponieważ gramy co trzy dni. Odpoczynek i regeneracja - to jest również niezwykle istotne. Cieszy to, że dzisiaj zaprezentowaliśmy się przyzwoicie w ataku pozycyjnym. Pomimo bezbramkowego wyniku widać postęp w naszej grze, stwarzamy sytuacje i tak jak mówię - musi to iść do przodu.

- Zagraniczny transfer? Na razie jestem zawodnikiem Legii i skupiam się przede wszystkim na tym, co się dzieje na murawie. To jest dla mnie ważne.

- Szansa na wejście do fazy grupowej Ligi Mistrzów jest ogromna - wiemy o tym. Pamiętajmy jednak, że przed starciem w Dublinie mamy jeszcze dwa spotkania do rozegrania. Umówmy się - wszystko fajnie, ale dopiero w przyszłą sobotę będziemy myśleć o Irlandczykach - zakończył obrońca stołecznego klubu.