
Michał Pazdan: Od pierwszego gola, wszystko się zaczęło
02.03.2016 20:53
(akt. 07.12.2018 16:54)
- Po takim meczu trudno się rozmawia… Oczywiste jest, że też przyczyniłem się do tej porażki. Przez większość pierwszej połowy kontrolowaliśmy spotkanie i mieliśmy swoje sytuacje. Szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Przy pierwszym golu dla rywali zabrakło komunikacji pomiędzy mną, a Arkiem Malarzem. Niepotrzebnie czekałem, powinienem wybić piłkę. Od tego wszystko się zaczęło, wkradł się też brak pewności siebie. Nie zachowaliśmy spokoju i przegraliśmy w Niecieczy 0:3 - powiedział Michał Pazdan, obrońca Legii Warszawa.
- Nie możemy tak przegrywać. Jestem z siebie bardzo niezadowolony. Nie mogę się tak zachowywać na boisku. To nie był nasz dzień i niestety takie mecze czasem się zdarzają. Może byliśmy po poprzednich trzech spotkaniach w chmurach? Wydawało się, że wszystko będzie gładko szło do przodu. Taki gong nam się przyda. Trzeba zawsze twardo stąpać po ziemi i mam nadzieję, że w sobotę się zrehabilitujemy - dodał obrońca.
- W pewnym momencie koncentracja uleciała i przez to brakowało odpowiednich zachowań na boisku. Rywale byli bardzo zdeterminowani, należy im się szacunek. Miejscowi autentycznie walczyli o każdą piłkę - zakończył reprezentacyjny stoper.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.