
Michał Pazdan: Nikt nie powiedział, że będzie łatwo
06.05.2016 12:37
(akt. 04.01.2019 13:09)
W niedzielę zagracie z Piastem o mistrzostwo. Wasz rywal ostatnio prezentuje się znakomicie. Jest w was jakiś cień obawy?
- Nie ma żadnych. Sprawa dla nas jest prosta: w niedzielę wychodzimy na boisko, by zrobić to, co do nas należy, czyli wygrać. Nie ma innej opcji. Tym meczem musimy spełnić oczekiwania i przybliżyć się do mistrzostwa.
Gliwiczanie zadziwiająco długo depczą wam po piętach. Jesteś tym zaskoczony?
- Skłamałbym, mówiąc, że nie. Po rozpoczęciu rundy wiosennej wydawało się, że nie wytrzymają rywalizacji. W decydującej fazie jednak ponownie zaczęli wygrywać i powrócili do formy z jesieni. To nie jest przypadek. No cóż, łatwo nie będzie. Ale nikt nie powiedział, że tak ma być.
W ostatnim meczu rękę złamał Aleksandar Prijović.
- To duża strata, ale trener ma trochę czasu, by przemyśleć różne warianty zastąpienia go. Na pewno będzie go nam brakować. Ale nie możemy teraz próbować szukać jakichś usprawiedliwień. Kadra Legii jest szeroka.
Cały wywiad można przeczytać w tym miejscu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.