News: Michał Pazdan: Dobrze przygotowany, bo zdrowy

Michał Pazdan: Dobrze przygotowany, bo zdrowy

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net, Łączy Nas Piłka

15.06.2018 18:37

(akt. 02.12.2018 11:25)

- Wydaje mi się, że od piątej czy szóstej kolejki Ekstraklasy w tym roku byłem już w dobrej formie. Początek nie był najlepszy dla mnie i całego zespołu, ale potem doszedłem do odpowiedniej dyspozycji. Obecne przygotowania do mistrzostw świata są dla mnie dobre, bo jestem zdrowy i regularnie pojawiałem się na boisku w Legii. Inaczej było przed EURO, gdy z powodu kontuzji musiałem pauzować przez 1,5 miesiąca. Wtedy można było mówić o niepewności - stwierdził na konferencji prasowej w Soczi Michał Pazdan, obrońca Legii i reprezentacji Polski.

fot: Piotr Kucza/FotoPyk

 

- Na zgrupowaniu reprezentacji Polski pojawiłem się z lekkim urazem, przez chwilę trenowałem indywidualnie. Wszystko jest już jednak w porządku, za nami mocne treningi, a obecnie, już w Soczi, jesteśmy na etapie łapania świeżości. Na EURO nie tylko ja grałem dobrze, ale cały zespół. Dzięki temu potrafiliśmy nie tracić wielu goli. Obrońcom było łatwiej, gdy wszyscy dobrze wypełniali swoje zadania - dodał obrońca.

 

- Praktycznie we wszystkich oficjalnych spotkaniach - poza meczem z Rumunią w eliminacjach - tworzyłem parę stoperów z Kamilem Glikiem. Mamy pewne automatyzmy i na pamięć znaliśmy swoje zachowania. Wiem jak gra się z Thiago Cionkiem, a z Jankiem Bednarkiem zgrywamy się w trakcie zgrupowań - wspólnie wystąpiliśmy też z Chile. Nie ma jednak czasu, by zastanawiać się, jak to będzie. Każdy musi po prostu zagrać najlepiej jak potrafi - stwierdził Pazdan w kontekście pytania o swojego partnera w defensywie.

 

- Pierwsze spotkanie na mistrzostwach świata zagramy we wtorek. Jedni woleliby pewnie rozegrać mecz już na samym początku zawodów, inni tak, jak jest obecnie. Jeśli ktoś grał przez cały sezon, to taki termin pierwszego meczu pozwala na jak najlepszy przygotowanie motoryczne. To kwestia indywidualna. Jakoś wypełniamy czas między treningami, na pewno nie zamykamy się sami w pokojach i nie śpimy non-stop. W czwartek wspólnie oglądaliśmy mecz otwarcia pomiędzy Rosją a Arabią Saudyjską. Mamy również swoją salę przeznaczoną do relaksu - zakończył reprezentant Polski, który we wtorkowym meczu z Senegalem powinien pojawić się na boisku w pierwszym składzie. 

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.