
Michał Kucharczyk: Szkoda moich sytuacji, ale najważniejsza wygrana
21.11.2015 21:05
(akt. 05.01.2019 10:20)
- Piast się od nas nie oddala w tabeli. Nadal dzieli nas taka sama różnica punktowa. Nie możemy się oglądać na zespół z Gliwic. Musimy patrzeć na siebie, na to jak my gramy i jakie wyniki osiągamy. Jeśli będziemy wygrywać, tylko od nas będzie zależeć to czy ich dogonimy, czy nie. Piast może potknąć się w którymś meczu. Więc jeśli będziemy zwyciężać, wtedy zbliżymy się do nich odpowiednio, a przy podziale punktów po 30. kolejce, nawet wyprzedzić.
- Nie ma co się oszukiwać, boisko dziś nie było tak dobre jak w meczu z Chojnicami. Patrząc w perspektywie czwartkowego spotkania z Midtjylland, możemy doszczętnie zniszczyć tę murawę. Zostało nam kilka spotkań do rozegrania u siebie w tym roku. Będziemy musieli sobie radzić z takim stanem rzeczy - skwitował skrzydłowy Legii.
- Moje zadania zmieniły się delikatnie pod wodzą nowego trenera. Za czasów Henninga Berga kurczowo trzymałem się linii bocznej. Teraz częściej schodzę do środka, uczestniczę w akcjach kombinacyjnych i muszę to poprawić, bo wiadomo jak z tym elementem u mnie jest.
- Nie mogliśmy się przebić przez obronę Śląska? Mam inne zdanie. Ja sam przebiłem się przez defensywę rywala dwukrotnie, potem uderzał też „Jodła” (Tomasz Jodłowiec – przyp. red.). Więc nie uważam, że mieliśmy z tym jakiś problem - zakończył "Kuchy".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.