Michał Kucharczyk: Pierwszy krok zrobiony

- Wygrywamy mecze i pokazujemy swoją siłę. Chcemy to kontynuować. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu i nie możemy narzekać na to, że będziemy musieli w tym samym składzie zagrać trzy czy cztery mecze z rzędu. Każdy może liczyć na nasze zmęczenie, ale nie odczuwamy trudów sezonu. Na pewno naszym celem będzie objęcie pozycji lidera Ekstraklasy w niedzielę. 

- Nie mówmy o mnie. Najważniejsze, że drużyna wygrywa - każdy dokłada cegiełkę do sukcesów. Kiedy ostatnio byłem w tak dobrej formie? Hmm, a byłem kiedyś? Skupiajmy się na tym co jest i cieszmy się, że notujemy dobre wyniki, a nie - jak to się mówi - eurowpie... 

- Na tym etapie nie ma już słabych zespołów. W grupie gra się inaczej, niż w eliminacjach. Z każdym meczem na pewno będzie coraz trudniej. Pierwszy kroczek do awansu został zrobiony, ale trzeba jeszcze wykonać pięć kolejnych. Nie żartujemy z finałem - mamy cele i trzeba sobie wysoko zawieszać poprzeczkę.