
Michał Kucharczyk: Nasz plan wypalił
01.03.2015 21:11
(akt. 08.12.2018 02:48)
- Rywale oddali więcej strzałów? Być może, ale nie straciliśmy bramki. Podobnie graliśmy przeciwko Ajaksowi, gdzie dużo strzelaliśmy, jednak nie było z tego bramek. Ajax w drugim meczu stworzył cztery sytuacje i zdobył trzy gole, więc liczy się to, co ”wpada do sieci”. Podbeskidzie nie poddało się szybko. Wiedzieliśmy, że gdy strzelimy pierwsi bramkę, to będą zmuszeni wyjść do nas wyżej, powalczyć o korzystny dla siebie rezultat. Odkryli się dopiero w końcówce spotkania, co przyczyniło się do naszych dwóch bramek. Chyba Tomek Jodłowiec dogrywał mi piłkę przy akcji bramkowej Orlando, muszę go za to pochwalić. Orlando dostał dobrą piłkę i nie zostało mu nic innego, tylko wykończyć to, co rozpoczął Tomek - dodał "Kuchy"
- Każdy mecz jest ważny, niezależnie czy gramy z Lechem czy tak jak dziś z Podbeskidziem. Chcemy wygrywać każde spotkanie i udowadniać kto jest najlepszą drużyną w Polsce. Będziemy dążyć do tego z każdym kolejnym meczem.
- Chcemy podziękować kibicom, że byli z nami do końca, podczas potyczki z Ajaksem. Zdobyli się na to, by dopingować nas w trudnych warunkach, poza stadionem. Dziękujemy im za doping, który sprawili podczas spotkań w europejskich pucharach i nie pozostaje nam nic innego, niż utrzymać pozycję lidera do końca sezonu ligowego. Czas na rozpamiętywanie tego, co było w meczach z Ajaksem minął w czwartek, może w piątek. Teraz już tylko myślimy o następnych spotkaniach - zakończył Kucharczyk.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.