
Michał Kucharczyk: Dla Legii mogę zagrać na każdej pozycji, nawet w bramce
27.12.2016 14:08
(akt. 07.12.2018 11:16)
Mówiłeś wiele ciepłych słów o tym, co czujesz do Legii, ale szczerze mówiąc, kilka razy było blisko żebyś tej Ligi Mistrzów na Łazienkowskiej nie doczekał, bo byłeś szykowany do sprzedania. Pewnie dlatego, że twoja kariera to taka sinusoida: raz do góry, raz w dół. Nawet w tym sezonie, jak wychodzisz na boisko, to nie mam pewności czy zagrasz świetny mecz czy kiepski.
- To, niestety, prawda. Nie mogę ustabilizować formy na jednym poziomie. Raz jest super, raz jest gorzej. I później znów dobrze, a później znów słabo. Nie wiem z czego to się bierze. Przecież jak bym wiedział to bym ten problem rozwiązał.
Znamy twoje atuty: szybkość, walka na boisku, charakter, końskie zdrowie. Pokazujesz to w Legii, ale ona dziś w ofensywie stała się drużyną znakomitą technicznie…
- Wirtuozem techniki nie jestem, ale mam zwyczajną technikę użytkową, która pozwala mi wykorzystać moje atuty. Trenerzy powtarzają mi żebym grał najprościej jak potrafię, bo będzie to z korzyścią dla drużyny. Ja mam szarpać na skrzydle, mam rozrywać szyki obronne rywala, ścigać się w pojedynkach biegowych i robić miejsce kolegom. I mam harować zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Taka jest moja rola w Legii. Może te akcje nie są tak widowiskowe i piękne, ale są potrzebne zespołowi.
Pojawiły się takie informacje, że trener Jacek Magiera będzie cię sprawdzał w roli lewego obrońcy. Jest coś na rzeczy?
- Dla Legii mogę zagrać na każdej pozycji, nawet w bramce.
Ale rozmawiałeś o takim przesunięciu z trenerem Magierą?
- Rozmawiałem. Ale o przesunięciu… w inne miejsce boiska. Chodzi o ewentualny powrót na pozycję, na której kiedyś grałem, czyli na dziewiątkę. Przychodziłem przecież do Legii jako napastnik.
Odszedł Nikolić, są oferty na Prijovicia, więc przed tobą pojawia się szansa na przesunięcie się bliżej bramki rywala.
- Swoje ambicje zawsze podporządkuje temu, co będzie dobre dla drużyny. To od trenera zależy ocena mojego potencjału i na pewno da mi zadania takie, jakich potrzebuje drużyna. Wiadomo, że dawno nie grałem na dziewiątce, ale np. w meczu z Dundalk wystarczyła mi chwila by stworzyć sobie sytuację i zdobyć gola. Myślę, że jeśli się ogram z powrotem na tej pozycji, to może to wyglądać obiecująco. Muszę dostać trochę zaufania ze strony trenera, który da mi pograć na tej pozycji, pewnie także więcej treningów strzeleckich, na których pracuje się nad wykończeniem akcji. To mógłby być dla mnie nowy etap w Legii.
Cały wywiad można przeczytać w tym miejscu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.