
Michał Kopczyński: Kto pisze takie scenariusze?
09.04.2017 21:40
(akt. 07.12.2018 10:40)
Mogło być lepiej?
- Spotkanie ułożyło się niesamowicie. Nie wiem, kto pisze takie scenariusze... Strata bramki, wejście "Hamy", wyrównanie za sprawą Maćka Dąbrowskiego, aż wreszcie trafienie Kaspra na 2:1. Rzeczywiście, skończyło się najlepiej, jak tylko mogło.
Takie wygrane smakują najlepiej?
- Na pewno każda wygrana jest bardzo cenna. Kiedy się dominuje, wiesz po meczu, że w każdym aspekcie zasłużyło się na trzy punkty. Takie wygrane jak w Poznaniu dodatkowo budują morale i ducha zespołu. Znowu Legia walczyła do końca i ponownie udało się wygrać. To musi cieszyć.
W meczu z Lechem mieliście w środku pola sporo pracy. Gra toczyła się głównie tam.
- Nie brakowało walki w środku pola, ale tego się też spodziewaliśmy. Lech ma w tej strefie naprawdę dobrych zawodników. Momentami stwarzali nam pewne problemy. To był dla mnie trudny mecz i szczerze powiem, że nie dałem zespołowi tyle, ile bym chciał.
O co masz do siebie największe pretensje?
- Myślę chociażby o pojedynkach główkowych. To generalnie jedna z moich mocniejszych stron, a z Lechem nie mogłem sobie z tym poradzić...
Legia coraz częściej potrafi wygrywać mecze, które niektórzy mogliby określić tymi "na remis". To dodatkowa siła mistrzów Polski?
- Na koniec zawsze liczy się wynik. Chcielibyśmy grać pięknie w piłkę, ale nie zawsze się da. Mamy klasowych zawodników w zespole i oni pokazują, że przy problemach, pojedyncze akcje i przebłyski mogą zapewnić komplet punktów. Tak się na szczęście dzieje.
Taki mecz może dać przewagę psychiczną na końcówkę rozgrywek?
- Takie wygrane potrafią dodać siły mentalnej. Nad samym Lechem mamy aktualnie pięć punktów przewagi. Po podziale punktów nie będzie to wiele, ale myślę, że każdy rywal może teraz spojrzeć na nas i pomyśleć: strasznie trudno pokonać Legię. Nawet prowadząc z mistrzami Polski, nikt nie może być pewny, że utrzyma swoją przewagę. Pokazujemy, że legioniści zawsze walczą do końca!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.