News: Mecz zmienionych drużyn

Mecz zmienionych drużyn

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

02.10.2014 07:33

(akt. 08.12.2018 09:21)

Niespełna rok temu, bo 24 października 2013 roku, piłkarze Legii mierzyli się z Trabzonsporem w fazie grupowej Ligi Europy. Obie drużyny solidnie się zmieniły, choć zdecydowanie bardziej ewoluowała kadra rywali. W czwartek na placu gry od pierwszej minuty pojawi się prawdopodobnie tylko trzech piłkarzy, którzy wtedy konfrontację z Legią rozpoczynali w pierwszym składzie.

Niezwykle ważnym piłkarzem dla Trabzonsporu jest bramkarz Onur Kivrak, który niezmiennie broni dostępu do bramki swojego zespołu. Oprócz niego, w klubie pozostali Aykut Demir oraz Mustapha Yumlu, którzy także rok temu zatrzymywali legionistów. To jedyni piłkarze, którzy wtedy wybiegli w pierwszym składzie, a teraz nadal mieszkają w Trabzonie. Spotkanie z "Wojskowymi" pamięta również Yusuf Erdogan - napastnik wszedł wtedy na boisko w 70. minucie. 

 

Pozostali, czyli idąc po kolei: Bamba, Mierzejewski, Malouda, Zokora, Adin, Henrique oraz Janko, zdążyli już pewnie zapomnieć o występach dla Trabzonsporu. W ekipie bordowo-niebieskich zaszły poważne zmiany . Wystarczy wspomnieć, że ówczesnego szkoleniowca, Mustaphy Resit Akcaya, od dawna nie ma w klubie. Zwolniono go w lutym, a do końca sezonu funkcję pełnił Hami Mandirali. Pewne było, że od lata w Trabzonie pojawi się nowy trener, a ostatecznie wybór padł na Vahida Halihodżicia, starego-nowego opiekuna drużyny. 

 

W składzie Trabzonu dokonano wielkich zmian. Więcej wydano, niż na transferach zarobiono. Do Turcji trafili chociażby Oscar Cardozo, Kevin Constant, Carl Medjani, Mehmet Ekici, Mustapha Yatabare czy Waris Majeed. Piłkarze dosyć znani, choć w niektórych przypadkach zdecydowanie przepłaceni. Trudno było w trakcie krótkiego okresu przygotowawczego wszystko zgrać, a najlepiej świadczą o tym wyniki w lidze. Cztery mecze, cztery remisy. Trabzonspor z pewnością jest najsilniejszą drużyną w grupie, ale nie jest też mocarzem i z całą pewnością legioniści mogą bez kompleksów powalczyć o trzy punkty w Turcji. 

 

Legia od tamtego czasu również się zmieniła. W klubie nie ma Wojciecha Skaby, który wtedy zastępował w bramce kontuzjowanego Dusana Kuciaka. Co ciekawe, na boisku pojawi się zapewne ta sama linia obrony co wtedy, a więc Broź, Rzeźniczak, Dossa Junior oraz Brzyski. 

 

Obecnie pewniakiem w składzie warszawskiej ekipy jest Michał Kucharczyk, który wtedy tylko zmieniał w drugiej połowie Jakuba Koseckiego - ich role zdecydowanie się odwróciły. Środek pola z kolei się nie zmienił - duet Vrdoljak-Jodłowiec trwa na posterunku. Rzadkością są w tej chwili występy Helio Pinto, który wtedy pełnił ważną rolę w zespole Jana Urbana. Sam szkoleniowiec również został zimą zastąpiony przez Henninga Berga. To właśnie Norweg tak poprzestawiał drużynę. W zestawieniu pozostał Michał Żyro, ale przy Łazienkowskiej nie ma już jego zmiennika Henrika Ojamy oraz Wladimera Dwaliszwilego, którego sam trener nie widział w swojej koncepcji. 

 

W czwartek czeka nas mecz dwóch różnych drużyn w porównaniu z poprzednim sezonem. O ile w składzie Legii zaszło kilka zmian, to w ekipie Trabzonsporu nastąpiła prawdziwa rewolucja. Miejmy nadzieje, że względna stabilność zatriumfuje. 

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.