
Mateusz Żyro: Zagłębie nas nie zaskoczyło
21.07.2018 23:40
(akt. 21.12.2018 15:42)
- W piątek dowiedziałem się od trenera, że wyjdę w podstawowym składzie. Czułem wsparcie od szkoleniowca, kolegów z drużyny, za co jestem niezwykle wdzięczny. Starałem się odpłacić zaufaniem na boisku. Niestety przegraliśmy, ale walczę dalej, żeby grać. Najważniejsza jest jednak drużyna.
- Podoba mi się system 3-5-2. Oczywiście – tracimy zbyt dużo goli, ale mamy tego świadomość Pracujemy nad tym i wierzymy, że efekty przyjdą wkrótce. Dla mnie wspomniana formacja jest pozytywem. Gra trójką z tyłu to dla mnie dobry układ, ponieważ jest więcej okazji do występu stoperów.
- Na wypożyczeniu w Wigrach Suwałki raz zdarzyło mi się wystąpić w systemie z trójką stoperów. Jaki był wynik? Przegraliśmy 0:3… (śmiech). Mieliśmy jednak wówczas słabą sytuację kadrową, przez co musieliśmy tak zagrać z konieczności. Za trenera Romeo Jozaka szlifowaliśmy tę formację na Florydzie. Na chwilę obecną wszystko jest dokładnie wytłumaczone, rozumiemy nakreślone zadania, co cieszy.
- Nie jesteśmy demonami szybkości z tyłu, przez co rywale mogli wykorzystywać wolne przestrzenie. Byliśmy na to przygotowani, ale pozwoliliśmy „Miedziowym” na zbyt wiele.
- Ocenę swojego występu zostawię trenerom. Dałem z siebie wszystko, ale czegoś zabrakło nam do zwycięstwa. Jestem zdenerwowany, że przegraliśmy. W końcówce spotkania mogłem doprowadzić do wyrównania, nie wykorzystałem jej, przez co rywale przypieczętowali trzy punkty. Niestety, ale było to piękno futbolu, niestety – dla Zagłębia. Mieliśmy „setkę”, ale zostaliśmy skarceni.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.