
Mateusz Wieteska: Na boisku nie będzie sentymentów
17.11.2017 21:27
(akt. 22.12.2018 10:16)
Środkowy obrońca liczy na to, że zanotuje niezły występ przeciwko byłej drużynie. Przejście do Górnika ocenia w samych superlatywach. Uważa, iż podjął jedną z lepszych decyzji. - Zależy mi na tym, aby wyjść na boisko i zagrać solidne spotkanie. Będę musiał przeciwstawić się sile ofensywnej warszawskiego klubu. To jest moje założenie i cel na niedzielę. Na tym muszę się skupić. Czy mam coś do udowodnienia? Trudno powiedzieć. Trafiłem do Górnika, bo wiedziałem, że rozwinę się przy Roosevelta. W Legii wiedzieli na co mnie stać. Każdy mówił, że jestem niezłym zawodnikiem i potrzebuję większego doświadczenia.
Wieteska wierzy, że w niedzielę jego zespół zaprezentuje się ponadprzeciętnie, nie będzie odstawiał nogi. Zabrzanie liczą, że podtrzymają formę i umocnią się na pierwszym miejscu. - Myślę, że będziemy na maksa zaangażowani, agresywni i zdecydowani. Te cechy muszą przejawiać się w każdym meczu. Czeka mnie emocjonujący pojedynek, ponieważ pierwszy raz przyjadę na Łazienkowską w innych barwach. Zwłaszcza, że spędziłem w Legii siedem lat. Przede mną szczególny moment, ale na murawie nie będzie sentymentów.
Co przemawia za Górnikiem? "Wietes" mówi jasno i dobitnie: - Chcemy być lepsi o jedną bramkę, żeby zwyciężyć. Lider mierzy się w końcu z wiceliderem. Pragniemy zafundować kibicom niezły spektakl. Nasi sympatycy wybierają się do Warszawy w komplecie, więc na stadionie na pewno będzie kapitalna atmosfera. Mamy zamiar pokazać, że nasza forma w ostatnim czasie to nie przypadek tylko dążenie do celu i realizowanie założeń.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.