News: Mateusz Długołęcki: Gra przeciwko Legii? Marzenie

Mateusz Długołęcki: Gra przeciwko Legii? Marzenie

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

14.08.2015 20:58

(akt. 07.12.2018 21:15)

- Chciałbym zagrać w sobotę przeciwko najlepszej drużynie w Polsce. Czy wyjdę na boisko w meczu z Legią? Może być o to trudno. Wiele się nauczyłem przy Łazienkowskiej i zmierzyć się z tą ekipą będzie spełnieniem marzeń - mówi w rozmowie z Legia.Net Mateusz Długołęcki, piłkarz Piasta Gliwice, który w przeszłości występował w juniorach "Wojskowych". W przeszłości "Długi" pojechał też na obóz z zespołem Jana Urbana.

W środę zadebiutowałeś w Piaście Gliwice. Wystąpiłeś w pucharowym meczu ze Stalą Stalowa Wola. Odpadliście po rzutach karnych. Liczyliście chyba na więcej…

 

- Dostałem szansę od trenera Latala, który w Pucharze Polski pozwolił zagrać zmiennikom. Dziesięciu zawodników zostało w tym czasie w Gliwicach i przygotowywało się do meczu z Legią. Spotkanie ze Stalą było naprawdę trudne, czterdziestostopniowy upał z całą pewnością nie pomagał. Dla Stalowej Woli było to chyba najważniejsze spotkanie w sezonie. Nie można jednak szukać usprawiedliwień. Mieliśmy wiele sytuacji i niestety wykorzystaliśmy tylko dwie. Dodatkowo straciliśmy gola w 90. minucie i konieczna była dogrywka. Ta nie przyniosła rozstrzygnięcia i wszystko wyjaśniło się w karnych, które lepiej wykonywali rywale…

 

Jaka była reakcja kolegów na ten wynik? Co jest priorytetem Piasta? 

 

- Trenerzy mówili, że traktują puchar poważnie. Szkoleniowiec na pewno nie był zadowolony po porażce ze Stalą. A co jest priorytetem Piasta? Dobry wynik w Ekstraklasie. 

 

Trener ocenił twoją grę ze Stalą? 

 

- Odnośnie ostatniego meczu nic nie mówił. Patrząc jednak ogólnie, to późno zacząłem trenować. Kiedy pojechałem na testy do Gliwic, szybko złapałem kontuzję. Dokładnie nabawiłem się urazu na obozie przygotowawczym na Słowacji. Wróciłem do zdrowia trzy dni przed startem ligi. Teraz zaczynam już dochodzić do pełni formy. 

 

Mówisz, że szybko nabawiłeś się kontuzji na obozie. W takim razie Piast zaufał skautom, którzy oglądali cię w pierwszej lidze? 

 

- Zbyt wiele z Piastem przed podpisaniem kontraktu nie trenowałem. Można powiedzieć, że gliwicki klub wziął mnie w ciemno. 

 

Czujesz się gotowy by walczyć o pierwszy skład Piasta? 

 

- Naturalnie. Kiedy będę w stu procentach gotowy fizycznie, będę walczył o pierwszy skład. Zagrałem ze Stalą i liczę, że będę się teraz łapał do „osiemnastki” meczowej. Mam nadzieję, że znajdę się w kadrze na spotkanie z Legią. 

 

Gra przeciwko Legii byłaby czymś specjalnym? 

 

- Gra przeciwko najlepszej ekipie w Polsce to marzenia. Chciałbym żeby się spełniło, choć na razie może być trudno. Wiele się nauczyłem przy Łazienkowskiej i teoretycznie jest też opcja powrotu do Legii, ale na razie skupiam się na rozwoju w Piaście. 

 

Legia obserwowała cię na wypożyczeniu w Ząbkach? 

 

- Głównie w trakcie mojej pierwszej rundy w Dolcanie, jeszcze za trenera Podolińskiego. Wtedy szło mi naprawdę dobrze. Potem trochę się to zmieniło, nie grałem też w momencie kiedy prowadził nas Marcin Sasal. 

 

Wielu młodych zawodników Legii zastanawia się nad wypożyczeniami. Co byś im radził jako zawodnik, który dzięki czasowym transferom trafił do Ekstraklasy?

 

- Moim zdaniem warto się wypożyczać. Może nie w bardzo młodym wieku, ale osiemnastolatkowie i starsi powinni już korzystać z takich opcji. Szczególnie wtedy, jeśli propozycje są z pierwszej ligi lub Ekstraklasy.

 

W aklimatyzacji pomagał ci Jakub Szumski, który w Piaście trenuje obecnie w „Klubie Kokosa”?

 

- Nasze drogi trochę się rozmijały. Kuba trenował z rezerwami, a ich zajęcia były o innej godzinie, niż nasze. Wiadomo, że mamy dobry kontakt, choć trudno było o pomoc w aklimatyzacji. Trzymałem się na początku główne z Rafałem Leszczyńskim, z którym jeszcze w poprzednim sezonie występowaliśmy razem w Dolcanie Ząbki. 

 

Jakie masz cele na najbliższe miesiące?

 

 

- Przede wszystkim chcę wywalczyć sobie miejsce w składzie Piasta. 

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.