
Mariusz Rumak: Ludzie częściowo przyszli na Legię
27.11.2016 20:10
(akt. 07.12.2018 11:30)
- Mecz rozpoczął się dla nas najgorzej jak mógł. Strata bramki, kolejna - po samobóju… Legii dobrze ułożyło się spotkanie i nie wiem skąd taka nerwowość u moich piłkarzy. To było istotne w trakcie konfrontacji. Lepiej wyglądaliśmy w drugiej połowie, ale hurraoptymizmu nie było. W ostatnich dziesięciu minutach wyszło doświadczenie przeciwników, którzy potrafili prowadzić grę. Trzeba żyć z porażką, ale istotne jest to, co zrobimy w następnych dniach. Zostały nam jeszcze trzy mecze i trzeba w nich szukać punktów. Dziękuję też kibicom, że pojawili się na stadionie. Dziś chyba częściowo przyszli na Legię. Jeśli zaczniemy dobrze grać, pracować, to wierzę, że ludzie będą chcieli regularnie oglądać Śląsk - stwierdził po porażce z Legią Mariusz Rumak, szkoleniowiec wrocławian.
- Morioka to dla nas ważny gracz. Chciałem, żeby wszedł na boisko w momencie, kiedy pojawi się zmęczenie. Japończyk dał nam trochę spokoju i był to jeden z zaplanowanych wariantów. Dalej jednak byliśmy bez celnego strzałU i to mnie martwi. Było kilku piłkarzy do zmiany, ale starałem się reagować na boiskowe wydarzenia. Nie chcieliśmy, by Legia nabierała wiatru w żagle - mówię o drugiej połowie, którą chcieliśmy wygrać. Nie przegraliśmy i poprawiliśmy pewne elementy po przerwie. Faul Goncalvesa na Radoviciu? To było nieodpowiedzialne i niepotrzebnie osłabił zespół - dodał szkoleniowiec WKS-u.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.