News: Marek Saganowski - wspomnienia debiutu

Marek Saganowski - wspomnienia debiutu

Paweł Korzeniowski

Źródło: przegladsportowy.pl, Przegląd Sportowy

20.05.2015 08:04

(akt. 07.12.2018 23:53)

Dwadzieścia lat temu debiutował w lidze. Wielu jego obecnych rywali z ekstraklasy nie było wtedy jeszcze na świecie. - Nie ma tajemnicy długowieczności. Nigdy nikogo nie udawałem, od początku do końca jestem prawdziwy. Kiedy byłem młody, imponowałem szybkością, siłą oraz skutecznością, która ostatnio gdzieś się zagubiła. Ale nikt nigdy nie odebrał mi charakteru, serca i determinacji. Z tych cech jestem dumny – mówi dla "Przeglądu Sportowego" Marek Saganowski.

Debiutował w lidze 20 maja 1994. – Myślałem, że zagra starszy ode mnie o dwa lata Jarek Soszyński – wspomina swój pierwszy mecz weteran Legii, który w tamtym spotkaniu dostał żółtą kartkę. Jego zespół przegrał 2:3 Na premierowe trafienie w ekstraklasie nie czekał długo – zaliczył je w dziesiątym ligowym występie, w październiku 1996 roku 17 dni przed osiągnięciem pełnoletniości. ŁKS grał wtedy z Pogonią. – Zastąpiłem w składzie chorego Marcina Mięciela.

 

- Pamiętam, że na treningi i mecze jeździłem miejskim autobusem. W drodze powrotnej do domu zaczepił mnie podpity gość i zapytał, czy byłem na meczu. „Byłem”. Jaki wynik? „3:1 dla ŁKS”. Kto strzelił? „Pierwszego Maciek Terlecki, a następnych to nie pamiętam”. Śmiałem się w duchu, ale co miałem powiedzieć? Że ja? Głupio mi było - opowiada Saganowski.

 

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.