
Marek Saganowski - wspomnienia debiutu
20.05.2015 08:04
(akt. 07.12.2018 23:53)
Debiutował w lidze 20 maja 1994. – Myślałem, że zagra starszy ode mnie o dwa lata Jarek Soszyński – wspomina swój pierwszy mecz weteran Legii, który w tamtym spotkaniu dostał żółtą kartkę. Jego zespół przegrał 2:3 Na premierowe trafienie w ekstraklasie nie czekał długo – zaliczył je w dziesiątym ligowym występie, w październiku 1996 roku 17 dni przed osiągnięciem pełnoletniości. ŁKS grał wtedy z Pogonią. – Zastąpiłem w składzie chorego Marcina Mięciela.
- Pamiętam, że na treningi i mecze jeździłem miejskim autobusem. W drodze powrotnej do domu zaczepił mnie podpity gość i zapytał, czy byłem na meczu. „Byłem”. Jaki wynik? „3:1 dla ŁKS”. Kto strzelił? „Pierwszego Maciek Terlecki, a następnych to nie pamiętam”. Śmiałem się w duchu, ale co miałem powiedzieć? Że ja? Głupio mi było - opowiada Saganowski.
Więcej w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.