Marek Saganowski: Czuję się zdrowy
21.12.2012 08:03
- Najgorsze były pierwsze godziny po diagnozie. "Panie Saganowski, ma pan chore serce, koniec z piłką". Uciekały mi mecze z Wisłą czy Anglią i tego smutku, który przeżywałem, nie zrekompensuje mi nikt. W ostatnich latach było kilka przypadków śmierci na boisku z powodu niewydolności akcji serca. U mnie było tak: badanie ekg wykazało jednoznacznie - jest duży problem z sercem, nie mogę wykonywać takiego wysiłku jak zawodowi piłkarze. Ale wykonałem szereg innych badań, m.in. tomografię oraz echo serca. One nie potwierdzały ekg. W czwartek byłem w klinice w Otwocku, ekg wyszło dobre. Reszta badań też. Oznaczało to, że rzeczywiście wynik wcześniejszych badań wypaczył antybiotyk albo w naczynia wdał się stan zapalny wywołany antybiotykiem. Dziś wyniki mam dobre, ale decyzja odnośnie gry zapadnie na początku stycznia. Gdyby nie historia mojej choroby, obecne wyniki ekg kwalifikowałyby mnie do gry w piłkę na poziomie ekstraklasy. W styczniu ostateczną decyzję podejmie specjalna komisja, ale ja czuję się zdrowy. Dlatego wierzę, że wrócę na boisko - dodał "Sagan".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.