
„Legiopodobne” kluby w całej Polsce
30.03.2017 16:57
(akt. 21.12.2018 22:30)
Zacznijmy od klubów, które w swojej nazwie mają człon „Legia”. W 2006 roku stworzono Legię Osiek. Zespół powstał z inicjatywy kilkunastu osób, głównie kibiców obecnych mistrzów Polski. Początkowo osieczanie startowali tylko w okolicznościowych turniejach, najczęściej halowych. Trzy lata później zostali zgłoszeni do rozgrywek B-klasy. Legioniści jednakże często borykają się z brakami kadrowymi, dlatego ich występy w lidze często stoją pod znakiem zapytania. W sezonie 2012/2013 w ogóle nie przystąpili do grania, lecz po roku wrócili do ligowych zmagań.
Podobnym projektem jest Legia Strzelce. Klub został założony w województwie Kujawsko-Pomorskim – powiat Mogilno. Fan „Wojskowych” Mariusz Ostrowski, jednocześnie strzelecki sołtys, postanowił utworzyć amatorską drużynę, która w swoim herbie posiada „eLkę”, a jej stroje przypominają trykoty „Wojskowych”. Zespół posiada krótką historię, ponieważ pomysł został powołany do życia w 2016 roku. - Jestem kibicem Legii i swoją pasję chciałem przenieść na lokalny grunt. Dlatego też postanowiłem stworzyć imienniczkę w Strzelcach. Jest to miejscowość położona między Bydgoszczą a Poznaniem. Na razie jesteśmy podwórkową drużyną. Rozegraliśmy dwa sparingi z B-klasowymi zespołami i w obydwu starciach zwyciężyliśmy. Mamy sporo chętnych chłopaków do gry. Sama nazwa „Legia” działa na nich jak magnes. Posiadamy w swojej ekipie kilku fanów Lecha, ale nie mają problemu z tym, by występować w naszych koszulkach. Może spotkamy się z różnymi animozjami w przyszłości, gdy będziemy zarejestrowani i zaczniemy rozgrywać więcej meczów. Chciałbym zgłosić Legię Strzelce do B-klasy w sezonie 17/18 – powiedział Legia.Net Ostrowski.
Drużyn o nazwie „Legia” jest wiele. Niektóre z nich przestały już istnieć, jak Legia Kraków. Inne dalej funkcjonują, ale mają zupełnie różne genezy powstania swoich zespołów. Przykładowo Legia Bemowo (wcześniej Stowarzyszenie Piłki Nożnej CWKS Legia) powstało w wyniku konfliktu kibiców „Wojskowych” z ich ówczesnymi właścicielami – grupą ITI. W Bartoszycach zaś znajdziemy szkółkę UKS Legia-Bart Bartoszyce, zajmującą się treningami juniorów, którzy chcą spędzić miło czas i wolne chwile pragną poświęcić futbolowi. Są też ekipy zupełnie niezwiązane ze stołeczną drużyną, jak wspomniana już Legia Kraków bądź Legia Chełmża.
Niektóre kluby zaś próbują się w inny sposób upodobnić do „Wojskowych”. Jedną z takich drużyn jest Legion Warszawa. Zespół ten występuje w lidze okręgowej. Stworzyli go w 2001 roku kibice, którzy grali w „Lidze Fanów”. Przez kilka lat współpracowali z Legią. Ich największym sukcesem jest wicemistrzostwo klasy A oraz dwukrotny awans do V rundy Pucharu Polski. Warszawska ekipa w swoim herbie posiada czarną „eLkę” w kółeczku. Zawodnicy ubrani są w biało-czarne stroje. Ich rezerwowe kolory to: zielony-czarny-biały. Legion obecnie posiada również szkółkę piłkarską.
Bardzo podobny herb do legionistów ma natomiast klub Omega Stary Zamość. Zespół posiada taką tarczę jak „Wojskowi”, różni ich tylko kolor paska (zamiast czerwonego jest pomarańczowy) oraz symbol w prawym górnym rogu (zamiast „eLki” w kółeczku znajduje się grecka litera, „omega”). Wokół pomarańczowej linii widzimy też nazwę starozamojskiej drużyny. Zespół został założony w 1993 roku i występuje w lidze okręgowej. Na profilowym zdjęciu Facebook'owego profilu, kibice mają napis: Jak świeże są barwy tych, co byli w cieniu”. – Nie ma co ukrywać, nasz herb jest identyczny z herbem Legii Warszawa. Jedyna różnica jest taka, iż u nas widnieje jeszcze nazwa klubu. Nie byłem jeszcze w Omedze, gdy ją zakładano, ale przekazano mi, że powstała dzięki licealistom. Kibicowali właśnie warszawskiej drużynie. To były czasy, gdy „Wojskowi” występowali w Lidze Mistrzów pod wodzą Pawła Janasa. Wtedy wszyscy ich dopingowali – powiedział nam trener Paweł Lewandowski. – Próbowałem namówić zarząd kluby, byśmy zmienili herb i stworzyli coś swojego, bardziej oryginalnego. Jednakże nie miałem poparcia, ponieważ tutaj wszyscy przyzwyczaili się do tego herbu i stwierdzili, że nie będziemy tego ruszać. Powstawały nawet różne projekty. Dostawało nam się, że chcemy się upodobnić do Legii, ale ludzie w Starym Zamościu utożsamiają się z „Wojskowymi” i nie zgadają się na żadne zmiany – dodał szkoleniowiec Omegi.
To pewne przykłady tego, jak wielką firmą stała się w Polsce Legia. To również pokaz tego, jak kreatywni potrafią być kibice legionistów w swoich miejscowościach, kiedy w pewien sposób chcą uhonorować swoją pasję i klub, za który trzymają kciuki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.