
Legioniści mogą rozwiązać umowy z winy klubu?
02.10.2017 19:44
(akt. 21.12.2018 15:21)
Na łamach "Weszło", swoją opinię wyraził Łukasz Wachowicz, dyrektor departamentu rozgrywek w PZPN. - Istnieje cały katalog zdarzeń, których następstwem może być jednostronne rozwiązanie kontraktu. Na przykład ponad dwumiesięczna zwłoka w wypłacie pensji. Wtedy sprawy dzieją się niejako z automatu. Natomiast nie ma w tym katalogu czegoś takiego jak niezapewnienie bezpieczeństwa. W związku z tym piłkarz musiałby złożyć wniosek o rozwiązanie kontraktu, uważając, że został on rażąco naruszony. Musielibyśmy wtedy mieć wgląd w umowę i sprawdzić, czy jest w niej taki punkt. Natomiast nawet gdyby był, to po jednym takim incydencie ja nie głosowałbym za rozwiązaniem kontraktu. Można sobie przecież wyobrazić ustawkę: przyjdźcie, poszarpcie mnie, a ja rozwiążę umowę. To byłaby furtka służąca do omijania przepisów. Ale gdyby sytuacja w Legii powtarzała się i gdyby klub nie reagował, wtedy byłaby inna rozmowa. Ale po pierwszym takim zdarzeniu… Moim zdaniem bez szans na rozwiązanie umowy. Chociaż oczywiście nie wiem, jaką decyzję podjęłaby komisja - stwierdził.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.