
Legia - Zagłębie: Rozpocząć ligowe zmagania od zwycięstwa
21.07.2018 10:35
(akt. 02.12.2018 11:24)
Legia przed startem ligi rozegrała już trzy oficjalne spotkania - wygrany 4:0 dwumecz z irlandzkim Cork City oraz przegrany 2:3 mecz o Superpuchar z Arką Gdynia. Spotkanie z gdynianami pokazało ile jeszcze pracy nad nowym ustawieniem legionistów. Była to również pierwsza porażka Deana Klafuricia jako trener warszawskiego zespołu. W sparingach również gra w defensywie nie pozwalała na optymizm. Legioniści tracili dużo bramek przez błędy indywidualne oraz złe ustawienie w nowym systemie. - Jesteśmy ludźmi i pewnych rzeczy nie da się nauczyć od razu. Nie od razu człowiek potrafi pisać, czytać. Potrzeba czasu. Tak samo jest z nauką nowego systemu - mówił Michał Kucharczyk przed rewanżowym spotkaniem z Cork City.
Można ganić za błędy defensywne, jednak trzeba pochwalić za poczynania ofensywne. Legioniści starają się grać kombinacyjnie, czym stwarzają dużo wolnych przestrzeni dla wahadłowych. Piłkarze starają się często uderzać z dystansu co poskutkowało dwoma pięknymi trafieniami - Kucharczyka w wyjazdowym spotkaniu z Cork City (1:0) oraz Chrisa Philippsa w meczu o Superpuchar (2:3).
Po ostatnich spotkaniach wiele można obiecywać sobie po nowym nabytku Legii - Jose Kante, który od początku prezentuje dobrą dyspozycję. W rewanżowym spotkaniu z Cork City (3:0) swoją dobrą dyspozycję potwierdził bramką, która była jego pierwszą w oficjalnym spotkaniu w barwach "Wojskowych". W meczu z irlandczykami pierwsze trafienie w trykocie stołecznej drużyny zaliczył również Carlitos, który powinien wyjść od pierwszych minut na mecz z Zagłębiem Lubin.
Na boisku na pewno nie zobaczymy Mateusza Wieteski, który nabawił się urazu we wtorkowym spotkaniu. Stoper powinien być jednak gotowy na dwumecz ze Spartakiem Trnawa. Dalej do zdrowia dochodzą Jarosław Niezgoda, Łukasz Turzyniecki oraz Mikołaj Kwietniewski. Oprócz wspomnianej czwórki, Artur Jędrzejczyk i Michał Pazdan również nie znajdą się w kadrze na dzisiejsze spotkanie. Reprezentanci Polski wrócili w poniedziałek do treningów i nie są jeszcze gotowi na to, by wyjść na boisko.
Dla Zagłębia dzisiejsze spotkanie będzie pierwszą oficjalną potyczką w tym sezonie. Podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego wygrali trzy sparingi (3:0 z Górnikiem Zabrze, 3:2 z Chrobrym Głogów i 2:1 ze Spartą Praga), jeden zremisowali (1:1 z Dinamo Bukareszt) oraz dwóch meczach zaznali goryczy porażki (0:2 ze Śląskiem Wrocław oraz 0:1 z Olimpią Elbląg). Sytuacja kadrowa lubinian jest bardzo dobra. Z powodu kontuzji do Warszawy nie ma szans pojechać Kamil Mazek, który piłkarskie szlify zbierał właśnie w młodzieżowych drużynach Legii. Co więcej, w "osiemnastce" meczowej zabrakło wypożyczonego legionisty - Łukasza Monety.
Do potyczki pomiędzy tymi zespołami doszło już 64 razy. Połowa z nich kończyła się zwycięstwami Legii, dwadzieścia razy spotkania kończyły się remisami, zaś dwanaście razy triumfowało Zagłębie. Na papierze zdecydowanym faworytem przed dzisiejszym spotkaniem są legioniści. Bukmacherzy twierdzą dokładnie tak samo. Specjaliści z Fortuny wygraną "Wojskowych" mnożą po kursie 1.65, remis po 3.75, zaś zwycięstwo gości po 5.2. Arbitrem tego spotkania będzie Jarosław Przybył. Sędzia z Kluczborka w poprzednim sezonie gwizdał w sześciu starciach "Wojskowych". Mistrzowie Polski w tym czasie wygrali pięć spotkań, a jedno przegrali. Pojedynek pomiędzy tymi zespołami będzie można obejrzeć na antenach Canal+. Już teraz zapraszamy na pomeczowe materiały z tego spotkania.
Przypuszczalne składy:
Legia: Malarz – Astiz, Philipps, Remy – Vesović, Mączyński, Radović, Cafu, Hlousek – Kante, Carlitos
Zagłębie: Hładun - Czerwiński, Guldan, Dąbrowski, Dziwniel- Matuszczyk, Jagiełło, Żyra, Starzyński, Mares, Tuszyński
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.