News: Legia Warszawa - Piast Gliwice 2:0 (1:0) Trzy punkty na święta

Legia Warszawa - Piast Gliwice 2:0 (1:0) Trzy punkty na święta

Redakcja

Źródło: Legia.Net

04.04.2015 19:38

(akt. 08.12.2018 01:31)

W Wielką Sobotę Legia Warszawa rozegrała swoje ligowe spotkanie, w którym rywalem był Piast Gliwice. Legioniści, którzy grali w środę mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała, w ramach półfinałowego meczu Pucharu Polski, pewnie zgarnęli trzy punkty w świąteczną, Wielką Sobotę. Legia zwyciężyła pewnie 2:0 po trafieniach Michała Kucharczyka i Orlanda Sa dzięki czemu utrzymała fotel lidera w ligowej tabeli. Serwis Legia.Net zaprasza do lektury wypowiedzi pomeczowych, oglądania zdjęć i materiałów wideo.

Relacja na żywo – kliknij tutaj

 

Już w pierwszej minucie meczu szarża Michała Kucharczyka została przerwana faulem. Z rzutu wolnego, na raty, dośrodkowywał Tomasz Brzyski, lecz obrońcy gości zdołali się obronić. Chwilę później odwet próbowały wziąć „Piastunki”, jednak tej akcji nie zakończyli strzałem na bramkę. W 10. minucie spotkania Guilherme popisał się indywidualną akcją. Minął jednego rywala i dośrodkował piłkę w pole karne. Futbolówka nie dotarła do Orlando Sa, ponieważ został zablokowany. Do niej zaś doskoczył Bartosz Bereszyński.Jego strzał był jednak zbyt słaby w siłę.

Legia atakowała coraz śmielej. Kapitan mistrzów Polski zrobił sobie slalom między przeciwnikami. Podał do „Kuchego”, który uderzył prosto w ręce golkipera. Warszawianie górowali umiejętnościami nad rywalami. Bramka wisiała od dłuższych chwil w powietrzu. Ondrej Duda przeprowadził rajd między zawodnikami, oddał strzał, który na rzut rożny sparował Dobrivoj Rusov. Korner wykonywał „Brzytwa”, po którym Legia powinna prowadzić. Gracze gospodarzy oddali mnóstwo uderzeń, ale Piast zdołał cudem powstrzymać legionistów. W końcu padła upragniona bramka. W 26. minucie lewym skrzydłem pobiegł portugalski snajper. Idealnie wystawił piłkę Kucharczykowi, który zastąpił go na pozycji napastnika. „Kuchy” podprowadził jeszcze kawałek futbolówkę i strzelił między nogami Rusova.
 
Ataki podopiecznych Radoslava Latala najczęściej zaczynały się na prawej flance. Płaskie dośrodkowania gliwiczan sprawiały niemałe problemy legionistom. Po jednym z nich Kamil Wilczek próbował zaskoczyć bramkarza Legii, jednak ten fantastycznie wybronił ten groźny strzał. „Wojskowi” nie zamierzali poprzestać na jednobramkowym prowadzeniu. Podwyższyć rezultat próbowali „Kuchy” i Sa, ale nie osiągnęli zamierzonego celu. Na koniec pierwsze połowy Piast wykonywał rzut wolny pod bramką Kuciaka. Dośrodkowanie piłkarza z Gliwic było jednak fatalne i futbolówka wyleciała za linię boiska. Po tej akcji sędzia nakazał drużynom zejść do szatni.

 

Na początku drugiej połowy Kucharczyk świetnie zwiódł Tomasza Mokwę. Niestety, nie zdołał celnie dośrodkować i gospodarze nie zakończyli akcji strzałem na bramkę. „Wojskowi” przez pierwsze pięć minut nie schodzili z połowy przeciwników. Goście agresywnym odbiorem piłki chcieli zniechęcić legionistów do dalszych ataków. Skutkiem tego była żółta kartka dla Csaby Horvata i Pawła Moskwika. Obydwie drużyny walczyły o zdominowanie środka boiska. Żaden z zespołów nie potrafił wymienić kilku składnych podań. Trener gości zdecydował się na zmianę i za Moskwika wprowadził Konstantin Vassiljeva. Chwilę potem zaskoczyć Rusova próbował Duda, jednak jego strzał poleciał w środek bramki.

W 63. minucie spotkania świetną akcją popisali się legioniści. „Gui” zbiegł z prawej strony do środka. Brazylijczyk zobaczył niepilnowanego Kucharczyka i no-look passem zagrał futbolówkę właśnie do niego. Uderzenie drugiego skrzydłowego gospodarzy zostało odbite na rzut rożny. Do stałego fragmentu gry podszedł tradycyjnie Brzyski. Lewy obrońca mistrzów Polski dośrodkował na głowę Tomasza Jodłowca, który był bliski podwyższenia prowadzenia. „Piastunki” nie potrafiły zagrozić warszawianom. Brakowało im pomysłu na rozegranie piłki i często w głupi sposób ją tracili. Wykorzystywali to „Wojskowi”, którzy zdobyli drugą bramkę po kontrataku. Guiherne świetnie zauważył wybiegającego portugalskiego napastnika. Posłał mu idealne podanie, a snajper Legii stanął oko w oko z Rusovem. Sa strzelił po długim rogu i było już 2:0.

Pięć minut po bramce „Wojskowych” Sasa Zivec starał się wykorzystać rozluźnienie w szeregach drużyny Henninga Berga. Słoweński skrzydłowy wpadł w pole karne, ale świetnie skrócił mu kąt Kuciak, który nogami obronił uderzenie przeciwnika.Legioniści oddali inicjatywę gościom i cofnęli się na swoją połowę. Piast próbował z tego skorzystać. Znowu szczęścia próbował Zivec, ale po jego uderzeniu piłka pofrunęła wysoko nad bramką. Legia liczyła, że jeszcze uda jej się wykorzystać jakąś kontrę w tym spotkaniu. Środkowi pomocnicy rozszerzali akcje wykorzystując skrzydłowych, którzy mieli rozerwać obronę rywali. Po lewej stronie szarżował Kucharczyk, a po prawej Jakub Kosecki, który zmienił dobrze spisującego się Guilherme.

Arbiter Daniel Stefański przedłużył grę o trzy minuty. W tym czasie jednak już nic ciekawego na boisku się nie wydarzyło. Jedynie żółtą kartkę obejrzał Kuciak, który zdaniem arbitra opóźniał grę. Norweski trener gospodarzy, skradł jeszcze trochę czasu dokonując ostatniej zmiany. Za strzelca drugiego gola na boisku pojawił się Marek Saganowski. Legia zwyciężyła 2:0 z Piastem Gliwice i zrekompensowała się za porażkę w rundzie jesiennej. Trzy punkty zostały w Warszawie!

 

Autor: Łukasz Pazuła

 

 

Legia Warszawa - Piast Gliwice 2:0 (1:0)

Kucharczyk (26. min.), Sa (66. min.)

 

Żółte kartki: Kuciak (Legia) - Moskwik, Horvat (Piast)

 

Legia: Kuciak - Bereszyński, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski - Jodłowiec, Vrdoljak - Guilherme (77' Kosecki), Duda (68' Masłowski), Kucharczyk - Sa (90' Saganowski)

 

Piast: Rusov - Mokwa, Osyra, Horvat, Moskwik (60' Vassiljev) - Klepczyński - Zivec, Murawski (78' Badia), Hebert, Podgórski (85' Szeliga)- Wilczek

 

Sędzia: Daniel Stefański

Polecamy

Komentarze (268)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.