Sześć goli w LTC. Legia rozbiła Górnika

• 1. Kacper Tobiasz

  91'

• 13. Paweł Wszołek

  68'

• 12. Radovan Pankov

  68'

• 3. Steve Kapuadi

  74'

• 19. Ruben Vinagre

  60'

• 5. Claude Goncalves

  68'

• 6. Maximillian Oyedele

  46'

• 22. Juergen Elitim

  68'

• 11. Kacper Chodyna

  60'

• 17. Ilja Szkurin

  60'

• 25. Ryoya Morishita

  68'

• 1. Branislav Pindroch

• 25. David Ogaga

  61'

• 31. Testowany

• 32. Oskar Osipiuk

• 10. Jakub Bednarczyk

• 8. Egzon Kryeziu

• 13. Kamil Orlik

• 11. Dawid Tkacz

• 20. Michał Litwa

  46'

• 4. Branislav Spacil

  46'

• 19. Przemysław Banaszak

Rezerwy

• 8. Rafał Augustyniak

  46'

• 28. Marc Gual

  60'

• 21. Wahan Biczachczjan

  60'

• 23. Patryk Kun

  60'

• 99. Marco Burch

  68'

• 24. Jan Ziółkowski

  68'

• 67. Bartosz Kapustka

  68'

• 53. Wojciech Urbański

  68'

• 9. Migouel Alfarela

  68'

• 55. Artur Jędrzejczyk

  74'

• 27. Gabriel Kobylak

  91'

• 42. Sergio Barcia

• 72. Pascal Mozie

• 77. Jean-Pierre Nsame

• 99. Fryderyk Janaszek

  46'

• 98. Dawid Kroczek

  46'

• 97. Sebastian Szczytniewski

  61'

Legioniści mają za sobą wszystkie cztery sparingi w letnim okresie przygotowawczym. Najpierw przegrali 2:3 z Wisłą Płock (beniaminek Ekstraklasy) w LTC. Potem polecieli do Austrii, gdzie zremisowali 2:2 z Łudogorcem Razgrad (mistrz Bułgarii) i ograli 1:0 czeski FK Jablonec. W piątek, 4 lipca, Wojskowi pewnie wygrali w Książenicach aż 5:1 z I-ligowym Górnikiem Łęczna.

Już na początku piątkowego sparingu dobrą okazję mieli goście, ale Kacper Tobiasz udanie interweniował. Chwilę później Ilja Szkurin nie oddał strzału z tzw. pierwszej piłki, a dobitka Claude Goncalvesa przełożyła się na rzut rożny.

Po pierwszym kwadransie Ruben Vinagre przejął futbolówkę przed linią końcową, zszedł do środka boiska, ale jego uderzenie – z dość ostrego kąta – przeleciało nad bramką. Moment później Goncalves podał po ziemi do Ryoyi Morishity, ten nawinął obrońcę i – po doskoku drugiego – zdecydował się na strzał, który był zbyt słaby.

W 26. min David Ogaga dośrodkował z ostrego kąta, piłka odbiła się od poprzeczki, a Steve Kapuadi dobrze zablokował dobitkę. Po chwili było 1:0 dla Legii. Goncalves przypressował na 30. metrze od bramki, odebrał piłkę i podał do Juergena Elitima, ten wypuścił Kacpra Chodynę, który bez problemu sfinalizował akcję poprzez tzw. podcinkę.

W 37. minucie Legia podwyższyła wynik. Chodyna wbiegł w pole karne, starł się z obrońcą, który domagał się faulu, ale sędzia nie przerwał gry. Wspomniany skrzydłowy Legii zagrał po ziemi, na ok. 6. metr, do Morishity, który wykończył akcję. Chwilę później Wojskowi znowu odskoczyli. Goncalves wypuścił Szkurina, a ten bez problemu wygrał pojedynek z bramkarzem. 

Po godzinie gry Górnik zmniejszył straty. Fryderyk Janaszek (były piłkarz Legii) otrzymał piłkę w polu karnym i oddał strzał obok interweniującego Radovana Pankova (rykoszet), a futbolówka wpadła do siatki obok bezradnego Tobiasza.

Legioniści odpowiedzieli w 82. minucie. Wojciech Urbański otrzymał dobre podanie od Marca Guala, a następnie kapitalnie zachował się w polu karnym, gdyż położył dwóch obrońców i bramkarza, i pewnie trafił do siatki. W 123. min było już 5:1 dla gospodarzy. Wahan Biczachczjan dośrodkował z rożnego w pole karne, a Jan Ziółkowski wyskoczył najwyżej i udanie strzelił.

SPARING: LEGIA WARSZAWA – GÓRNIK ŁĘCZNA 5:1 (3:0, 1:1, 1:0)
Chodyna (27. min), Morishita (37. min), Szkurin (42. min), Urbański (82. min), Ziółkowski (123. min) – Janaszek (61. min)

ŻÓŁTA KARTKA: Wszołek

LEGIA: Tobiasz (91' Kobylak) – Wszołek (68' Burch), Pankov (68' Ziółkowski), Kapuadi (74' Jędrzejczyk; 108' Barcia), Vinagre (60' Kun) – Goncalves (68' Urbański), Oyedele (46' Augustyniak; 111' Mozie), Elitim (68' Kapustka) – Chodyna (60' Biczachczjan), Szkurin (60' Gual; 111' Nsame), Morishita (68' Alfarela)

Grano 3x45 minut.