News: Legia Warszawa - GKS Bełchatów 0:1 - Legia grać...

Legia Warszawa - GKS Bełchatów 0:1 - Legia grać...

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

19.07.2014 20:20

(akt. 08.12.2018 13:28)

Piłkarze Legii Warszawa źle rozpoczęli rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy. Podopieczni Henninga Berga w 1. kolejce przegrali 0:1 z GKS-em Bełchatów, dla którego bramkę zdobył Bartosz Ślusarski w 45. minucie spotkania. Norweski szkoleniowiec postawił na młody i dosyć eksperymentalny skład - od pierwszej minuty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce zadebiutowali Mateusz Wieteska i Adam Ryczkowski. Wszystko po to, by najważniejsze ogniwa zespołu odpoczęły przed rewanżem z Saint Patrick's Athletic. Poniżej zapis naszej relacji tekstowej "na żywo". Zapraszamy również na pomeczowe materiały - zdjęcia, wideo oraz wypowiedzi.

-Zapis relacji tekstowej "na żywo"

- Fotoreportaże z meczu

 

Po słabiutkim meczu w eliminacjach Ligi Mistrzów, Legia Warszawa rozgrywki ligowe rozpoczynała u siebie meczem przeciwko GKS Bełchatów. Warszawianie mieli wiele do udowodnienia w tym spotkaniu, a mimo to trener Hening Berg wystawił bardzo eksperymentalny skład. Brakowało w nim wielu zawodników pierwszej drużyny, na trybunach zasiadł m.in. strzelec jedynej bramki w meczu przeciwko St. Patrick's, Miroslav Radović. W Ekstraklasie od pierwszej minuty zadebiutowali za to Mateusz Wieteska oraz Adam Ryczkowski. Swoją szansę dostali też Igor Lewczuk, Bartosz Bereszyński, Arkadiusz Piech i Wladimer Dwaliszwili.


Pierwsze minuty były dość wyrównane. Legia grając dwoma napastnikami nie miała przewagi w środku pola, brakowało automatyzmu w zagraniach legionistów. W pierwszym kwadransie w zasadzie godna zapamiętania była jedynie trochę pokraczna przewrotka Bartosza Ślusarskiego, który wykorzystał gapiostwo Wieteski.


Stopniowo przewagę zyskiwali goście, ale Legia wykorzystała to do groźnych kontrataków. W nardzo dobrej okazji nie trafił m.in. Ryczkowski, ale i goście zaczęli stwarzać duże zagrożenie. Szaleli bracia Mak, ale ich akcje marnował Ślusarski. Senną końcówkę pierwszej połowy ożywiła akcja Jakuba Koseckiego, który o mały włos nie pokonał Arkadiusza Malarza. W odpowiedzi Mateusz Mak w ostatniej akcji meczu idealnie wyłożył piłkę byłemu napastnikowi chociażby Lecha i Arki i tej sytuacji nie sposób było już zmarnować. Zatem do przerwy, beniaminek z Bełchatowa prowadził przy Łazienkowskiej 1:0.


W przerwie trener Berg zdecydował się na ryzykowny krok i dokonał aż trzech zmian. Za Wieteskę wszedł Jakub Rzeźniczak, za Dwaliszwilego Marek Saganowski, a Ivicę Vrdoljaka zmienił młody Bartłomiej Kalinkowski. Początkowo gra była wyrównana. Sygnał do ataku dał Bereszyński efektowną indywidualną akcją, której niestety nie wykorzystał Ryczkowski. Po tej sytuacji niestety niewiele się działo. Legia biła głową w mur, tylko nieskutecznie.


Goście skupili się na obronie prowadzenia i przeszkadzaniu gospodarzom w prowadzeniu gry. Legia nie miała argumentów, by odmienić losy meczu, kluczowi zawodnicy byli nieobecni, a większość graczy jest pod formą, są powolni, jakby nie wiedzieli po co wchodzą na boisko. Dlatego Legia na inaugurację przegrała z GKS-em Bełchatów 0:1, a norweski szkoleniowiec dał dziś mnóstwo argumentów swoim krytykom.


Autor:
Jerzy Zalewski

Legia Warszawa - GKS Bełchatów 0:1 (0:1)
Ślusarski (45. min.).


Żółta kartkaPinto (Legia) - Ślusarski, Rachwał, Basta (GKS)


Legia: Kuciak - Lewczuk, Dossa Junior, Wieteska (46' Rzeźniczak), Bereszyński - Kosecki, Vrdoljak (46' Kalinkowski), Pinto, Ryczkowski - Dwaliszwili (46' Saganowski), Piech.

 

GKS: Malarz - Basta, Telichowski, Baranowski, Norambuena - Baran, Rachwał (65' Sawala) - Mateusz Mak, Poźniak, Michał Mak (85' Mójta) - Ślusarski (90' Turkovs).

Polecamy

Komentarze (1246)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.