
Legia Warszawa - FK Aktobe 2:0 (1:0) Witaj Europo!
28.08.2014 20:23
(akt. 08.12.2018 11:23)
Relacja na żywo - kliknij tutaj
Podczas pierwszego meczu fazy play off Ligi Europy termometry pokazywały 40 stopni Celsjusza. W czwartkowy wieczór mieliśmy 30 stopni mniej. W ten chłodny i deszczowy wieczór Legia Warszawa gościła mistrza Kazachstanu FC Aktobe. W ostatni weekend obie drużyny oszczędziły podstawowych zawodników swoich drużyn. Legia wystawiła rezerwową jedenastkę, zaś Kazachowie przełożyli swój mecz. U bukmacherów zdecydowanym faworytem była Legia. Przy wejściu na murawę fani Legii zaprezentowali oprawę przypominającą dwumecz z Celtikiem i krzywdzącą decyzję UEFA.
Od pierwszych minut przewagę osiągnęła Legia. Warszawianie nie dawali się rozpędzić gościom. Kontrolowali grę i raz po razie próbowali stworzyć sobie okazję do strzelenia bramki. Siódma minuta okazała się szczęśliwa dla gości, którzy ledwo uniknęli utraty bramki po akcji Ondrej Duda – Michał Kucharczyk i strzale tego ostatniego. Potem wykonując rzut rożny swój akces do nowej edycji turbokozaka zgłosił Tomasz Brzyski, ale i tym razem bramkarz gości szczęśliwie interweniował. Jednak do trzech razy sztuka. W 25 minucie super odbiór piłki zanotował Brzyski, podał do Michała Żyry, a ten zaliczył iście genialną asystę, a bramkę zdobył Kucharczyk.
Stało się jasne, że w tym spotkaniu dogrywki oglądać nie będziemy. Goście zaczęli bardziej żywiołowo atakować, ale jedyne co przynosiło skutek to prowokacje. Gospodarze sprawnie rozbijali ataki gości i sami kontratakowali. Przed przerwą legioniści stworzyli sobie jeszcze kilka okazji, ale brakowało skuteczności. Za to prawa strona prezentowała się na tyle dobrze, że przed przerwą trzeźwą zmianę wykonać musiał trener gości. Solidnie pracujący na czerwoną kartkę Veleryi Korobkin opuścił murawę, a w jego miejsce wszedł Timur Kapadze. Prowadzenie 1:0 utrzymało się do końca pierwszej połowy.
Na drugą połowę obie ekipy wyszły bez zmian. Legioniści przez pierwszy kwadrans drugiej połowy kontrolowali grę i stwarzali sobie kolejne okazje, które jednak marnowali Miroslav Radović i Żyro. Przez kilkadziesiąt sekund do głosu doszli goście i próbowali zdobyć kontaktową bramkę, ale bez rezultatu. Legioniści zareagowali w najlepszy możliwy sposób. Świetna akcję Radovicia przerwał kapitan rywali, ale faulem. A że działo się to w polu karnym, to Ivica Vrdoljak dostał okazję zmazania plamy po karnych z Celtikiem. Strzał może i nie był najwyższych lotów, ale trafił do siatki i zrobiło się 2:0.
Chwilę po bramce na boisku za Kucharczyka pojawił się Jakub Kosecki. Legioniści sporo bawili się piłką, w czym szczególnie brylował Radović. Goście kryli rywali coraz słabiej i mniej uważnie, a legioniści pozwalali sobie na prowadzenie gry. Kwadrans przed końcem goście dali poważne ostrzeżenie, ale przypadkowa akcja nie dała im spodziewanej nadziei na odwrócenie losów meczu. Trener Berg długo zwlekał ze zmianami. Dopiero na ostatnie trzy minuty za Dudę pojawił się na boisku Marek Saganowski, a w tym czasie kibice odśpiewali hymn narodowy. Mecz ostatecznie zakończył się wygraną 2:0 i na boisku Legia awansowała do fazy grupowej Ligi Europy.
Legia Warszawa - FK Aktobe 2:0 (0:0)
Bramko: Kucharczyk (26 min.), Vrdoljak (66 min.)
Żółta kartka: Vrdoljak (29 min.), Kosecki (70 min.), Kuciak (86 min.) - Korobkin (22 min.)
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Dossa Junior, Brzyski - Żyro, Vrdoljak, Jodłowiec, Kucharczyk (69' Kosecki) Duda (88' Saganowski) - Radović.
Aktobe: Sidelnikov - Miroshnichenko, Muldarov, Logvinenko, Tsarikayev (71' Aimbetov) - Korobkin (42' Kapadze), Tagybergen - Neco, Khairullin, Dos Santos - Antonov (57' Ziankovich).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.