News: Legia - Ulsan 0:0 - Bezbramkowy sparing

Legia - Ulsan 0:0 - Bezbramkowy sparing

Redakcja

Źródło: Legia.Net

25.01.2017 18:12

(akt. 07.12.2018 11:06)

Legia Warszawa bezbramkowo zremisowała w swoim trzecim tegorocznym sparingu. Mistrzowie Polski w środę zmierzyli się z koreańskim zespołem Ulsan Hyundai Horang. Ekipa Jacka Magiery miała lepsze sytuacje, ale zabrakło choćby jednego gola. Szkoleniowiec zdecydował się w obu połowach wystawić dwie różne jedenastki. Poniżej relacja z La Mangi, a wkrótce zaprezentujemy fotoreportaż i skrót wideo.

Zapis relacji tekstowej "na żywo"

 

Legia Warszawa, podobnie jak w sparingach w Benidormie, na pierwszy mecz w La Mandze wystawiła dwie jedenastki. W spotkaniu z Ulsanem Hyundai nie wystąpili zgodnie z zapowiedziami: Jakub Rzeźniczak, Thibault Moulin oraz Vadis Odjidja-Ofoe. Legioniści od początku starcia założyli wysoki pressing na Koreańczykach. Warszawiacy starali się odebrać rywalom futbolówkę już na ich polu karnym. Po jednym takim przejęciu, dogodną okazję miał Guilherme. Brazylijczyk jednak nie zdecydował się na strzał z prawej nogi. Pomocnik kropnął lewą, ale został zablokowany. Później „Gui” dalej napędzał ataki drużyny Jacka Magiery. 25-latek najpierw wywalczył rzut wolny dla swojego zespołu, a następnie był bardzo bliski wpisania się na listę strzelców. Jednakże piłka po jego uderzeniu z woleja otarła się o poprzeczkę.

 

Wydawało się, że legioniści mocniej przycisną przeciwników, ale mistrzowie Polski mieli sporo problemów ze skonstruowaniem dogodnej sytuacji. Warszawiacy swobodnie wymieniali podania na połowie Koreańczyków, ale gdy dochodzili do pola karnego, nie potrafili zagrać odpowiedniej piłki. Piłkarze Ulsanu natomiast czekali na okazje do kontrataków lub szukali swoich szans w stałych fragmentach gry. „Wojskowi” na ogół radzili sobie z dośrodkowaniami rywali, lecz w 28. minucie Jakub Czerwiński musiał interweniować na linii bramkowej po składnej akcji Azjatów. Przed przerwą zaś „Wojskowi” powinni strzelić tego upragnionego gola. W dosyć przypadkowy sposób piłkę przejął Miroslav Radović. Serb idealnie wyłożył futbolówkę Waleriemu Kazaiszwilemu, niestety Gruzin mając przed sobą praktycznie pustą bramkę, trafił w obrońcę i oba zespoły zeszły na przerwę przy bezbramkowym remisie.

 

W drugiej połowie legioniści w odmienionym składzie próbowali zaatakować Koreańczyków. Założenia taktyczne jednak się nie zmieniły. Mistrzowie Polski dalej, w wyznaczonych przez trenerów momentach, decydowali się na wysoki pressing. „Wojskowi” szybko doszli do okazji strzeleckiej. Kasper Hamalainen świetnie uruchomił Sebastiana Szymańskiego. 17-latek sprytnie minął jednego przeciwnika, ale później za słabo strzelił czubkiem buta. Niepełnoletni pomocnik Legii w 59. minucie oddał kolejne uderzenie na bramkę Ulsanu, ale piłka po jego próbie wylądowała w rękawicach golkipera koreańskiej drużyny. „Szymi” był zresztą najbardziej aktywny po zmianie stron. Zawodnik później wypuścił Michała Kucharczyka, który próbował zaskoczyć bramkarza, jednak „Kuchy” przy swoim strzale nieznacznie się pomylił.

 

Mijały kolejne minuty, a wciąż najwięcej zagrożenia pod bramką Ulsanu stwarzał Szymański. Pomocnik pomknął lewą stroną boiska. Posłał centrę do wbiegającego w pole karne Hamalainena. Fin znalazł się w doskonałej sytuacji, ale nie opanował piłki po zagraniu kolegi i za chwilę ją stracił.  Następnie, przed rozpoczęciem ostatniego kwadransa, Kucharczyk oddał techniczny strzał z narożnika „szesnastki”. Bramkarz Koreańczyków z najwyższym trudem sparował futbolówkę i nadal nie oglądaliśmy goli w La Mandze.

 

Zbliżał się koniec meczu, a fantastyczną akcję przeprowadził… Maciej Dąbrowski. Stoper legionistów najpierw przejął futbolówkę na swojej połowie. Następnie obrońca pomknął do przodu, minął jednego rywala i podał na lewą flankę do Kucharczyka. „Kuchy” ułożył sobie piłkę do centry, dośrodkował ją na długi słupek, gdzie czekał na nią Bartłomiej Urbański. „Urban” oddał uderzenie głową, ale ponownie dobrze interweniował bramkarz Ulsanu. Sparing zakończył się bezbramkowym remisem. Kolejny mecz Legia rozegra z Zenitem Sankt Petersburg 28 stycznia. 

 

Autor: Łukasz Pazuła. 

Legia Warszawa - Ulsan Hyundai Horang 0:0


Legia (I poł): Malarz - Jędrzejczyk, Pazdan, Czerwiński, Hlousek - Kopczyński - Nagy, Vako, Guilherme, Radović - Chukwu

 

Legia (II poł): Cierzniak - Broź, Dąbrowski, Żyro, Hołownia - Urbański, Jodłowiec - Hamalainen, Szymański, Aleksandrow - Kucharczyk. 

 

Ulsan: Yong-dae - Dong-ho (88'Ji-hoon), Seung-hyun, Chi-gon (81'Jae-yong), Ki-je - Jong-ho (89' Seong-jae), Yong-woo (73'Geon-woong), Sang-woon, Sung-hwan, Kovacec (62' Myeong-won) - Habibou (81' Eun-Seong)

Polecamy

Komentarze (211)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.