Domyślne zdjęcie Legia.Net

Legia na giełdę.

Adam Dawidziuk

Źródło: Przegląd Sportowy

11.09.2002 12:09

(akt. 15.01.2019 23:42)

Choćby jutro Legia mogłaby wejść na giełdę i publicznie obracać akcjami. Wszystkie dokumenty są sporządzone, a przygotowania dopięte na ostatni guzik - zdradził prezes klubu, Edward Trylnik.
Działacze Legii wydali w ostatnich miesiącach sporo pieniędzy na przeprowadzenie kilku audytów w Sportowej Spółce Akcyjnej, ale nie żałują tego kroku. Bałagan w dokumentach, po rządach Leszka Miklasa, był podobno bardzo duży, został wyczyszczony, a na dodatek bez problemu można było stworzyć... prospekt emisyjny. - Choćby jutro Legia mogłaby wejść na giełdę i publicznie obracać akcjami. Wszystkie dokumenty są sporządzone, a przygotowania dopięte na ostatni guzik - zdradził prezes klubu, Edward Trylnik. - Na pewno jednak nie będziemy się spieszyć z wejściem na parkiet, poczekamy z tym przynajmniej do wiosny. Tylko dlatego, że na giełdzie odczuwalna jest ogromna recesja i trudno byłoby osiągnąć zyski na miarę oczekiwań. Poczekamy na lepszy moment.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.